31 Mar 2008, Pon 22:56, PID: 17713
Można i ja jestem tego przykładem. Nie jestem jeszcze do końca zdrowy. A nawet powiem, że jestem jeszcze w 60 % sytuacji społecznych chory. Różnica między tym kim byłem pół roku temu a tym kim jestem teraz jest taka, że wiem co robić aby przezwycieżyć lęki i te całe nasze schizy. Widzę drogę, którą należy iść aby się wyleczyć. Myślę, że można się całkowicie wyleczyć z fobii. Tzn. to zależy od każdego człowieka. Można się zatrzymać na jakimś etapie i powiedzieć sobie że to już wystarczy. Można też, że tak powiem drążyć temat do upadłego. Chociaż pewnie zawsze zostanie jakaś sytuacja, której nie przerobiliśmy i po której nasz organizm odpowie lękiem. Z tym, że po niej nie będzie doła tylko ZROZUMIENIE. Pozdro.