03 Kwi 2008, Czw 19:51, PID: 18240
Najgorsze jest to, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z myśli, które wywołują dane emocje. Ja np. jak się zaczynam stresować, czerwienić itp. to zupełnie tracę głowę, nie mówiąc już o tym, że nie mam najmniejszego pojęcia jaka dokładnie myśl ten stan wywołuje. W zasadzie w ogóle wtedy nie mam myśli, zupełna pustka.
Wychodzi na to, że jestem (jesteśmy?) po prostu słabi psychicznie, nie potrafimy zapanować nad swoimi myślami i emocjami, nie potrafimy nie przejmować się tym co myślą i mówią o nas inni itp. A przynajmniej ja na pewno nie potrafię.
Wychodzi na to, że jestem (jesteśmy?) po prostu słabi psychicznie, nie potrafimy zapanować nad swoimi myślami i emocjami, nie potrafimy nie przejmować się tym co myślą i mówią o nas inni itp. A przynajmniej ja na pewno nie potrafię.