02 Lip 2011, Sob 19:15, PID: 260622
Buzzlin na pewno warto zacząć od pozytywnego nastawienia, że może nie będzie doskonale ale prawdopodobnie o wiele lepiej niż to sobie wyobrażam. Wybaczania sobie błędów, lękowych zachowań itd.
Dobrze dopasowany do osoby antydepresant powinien wyeliminować silne poczucie lęku. Takie które towarzyszy ciągle, bez brania pod uwagę stresowych sytuacji. Nad silnymi stresogennymi sytuacjami po prostu nie da się zapanować.
Antydepresant działa w długiej perspektywie czasu poprzez to, że odporne na lęk zachowania utrwalają się. Część z nich zostanie nawet po odstawieniu leku. Później długo się zmniejsza dawke i obserwuje się czy nic sie nie dzieje. To nie jest przeziębienie więc tylko połowa chorych wyzdrowieje całkowicie. Pozostała połowa będzie brała leki do końca życia, ale będzie dzięki temu funkcjonować jak każdy człowiek.
Dobrym środkiem na lęk jest hydroksyzyna, może ją wypisać lekarz pierwszego kontaktu. Niestety usypia
Alkoholu nie używam nigdy bo najpierw owszem uspokaja, ale dzień później mam huśtawke emocjonalną bleee
W twoim przypadku kielich może być wybawieniem, tylko nie z lekami
Zajrzyj do psychiatry i porozmawiaj z fachowcem co by ci polecił. Naprawde warto
Dobrze dopasowany do osoby antydepresant powinien wyeliminować silne poczucie lęku. Takie które towarzyszy ciągle, bez brania pod uwagę stresowych sytuacji. Nad silnymi stresogennymi sytuacjami po prostu nie da się zapanować.
Antydepresant działa w długiej perspektywie czasu poprzez to, że odporne na lęk zachowania utrwalają się. Część z nich zostanie nawet po odstawieniu leku. Później długo się zmniejsza dawke i obserwuje się czy nic sie nie dzieje. To nie jest przeziębienie więc tylko połowa chorych wyzdrowieje całkowicie. Pozostała połowa będzie brała leki do końca życia, ale będzie dzięki temu funkcjonować jak każdy człowiek.
Dobrym środkiem na lęk jest hydroksyzyna, może ją wypisać lekarz pierwszego kontaktu. Niestety usypia
Alkoholu nie używam nigdy bo najpierw owszem uspokaja, ale dzień później mam huśtawke emocjonalną bleee
W twoim przypadku kielich może być wybawieniem, tylko nie z lekami
Zajrzyj do psychiatry i porozmawiaj z fachowcem co by ci polecił. Naprawde warto