03 Sie 2011, Śro 14:18, PID: 265214
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sie 2011, Śro 15:02 przez furo85.)
Ja pracuję i wydaje mi się że jak by nie ta robota to już bym się dawno przekręcił, siedział bym pewnie w domu i całkiem zamykał się w sobie, i było by coraz gorzej, a tak to poczuwam się do obowiązku i pracuję już w tej samej firmie 4 lata, i z tego powodu jestem szczęśliwy, w firmie jak w rodzinie, w dobrym tego słowa znaczeniu :-D, czasami jest ciężko jak jadę gdzieś na montaż, do obcych ludzi to jest mi ciężko, jak zacznę rozmowę to standardowo się czerwienię, itp., choć znam się na robocie w swoim fachu, to i tak jest mi ciężko rozmawiać, albo czasami jest potrzeba się kłócić o coś, np. jak klient nie ma racji, a ja mu próbuje wytłumaczyć że tak ma być, a nie inaczej, to takie sytuacje są dla mnie trudne, albo jak w jakimś domu zastaniemy jakieś ładne kobiety to też się krępuję jak przedszkolak ( a kumple nie, i mają śmiechy) , albo najgorzej jak mam jechać sam na pomiary do jakiegoś biura, gdzie siedzi dużo osób, a ja mam wejść, czy gdzieś indziej to całkiem paraliż, stres, nogi z galarety, serce wali itp.,takie sytuacje są najgorsze! ale i tak nigdy bym się nie zwolnił z własnej woli, może łatwiej będzie wyjść z fobii społecznej, jeżeli często będę stawał oko w oko, z trudnymi dla mnie sytuacjami, może w końcu przestaną takie być? Dla mnie praca jest ratunkiem, szybciej dzień zleci, nie myślę cały czas o problemach, i największy plus że kasa jest, i w zimie na wypady na snowboard jest, albo teraz na motor odkładam, zawsze plusy są, bo z siedzenia w domu to nie, i podobno w domu to się umiera, tak słyszałem, osobiście polecam każdemu podjęcie pracy, w sumie jak zaczynałem nie miałem aż takich problemów ze sobą jak teraz, ale nikt w pracy jakoś tego nie zauważa, w prawdzie wiedzą, bo widzą, że np. nie mam dziewczyny i że jestem wstydliwy ( przynajmniej w ich odczuciu), nie umiem kłamać, bo zaraz się czerwienię, nawet jak czegoś nie zrobię, a ktoś mnie posądza, też się robię czerwony i wychodzi na to że to zrobiłem, i to mnie też denerwuje, ale ogólnie jest ok., rozumiem że komuś kto nie pracuje, a jest już z dość posuniętą FS to ciężko znaleźć prace, ale trzeba próbować