18 Lis 2011, Pią 15:42, PID: 280215
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lis 2011, Pią 16:04 przez Kerosine.)
Wychodzę z domu codziennie (dobra, prawie codziennie ), ale nie powiem, żeby sprawiało mi to jakąś szczególną radość czy choćby przyjemność. No ale to zależy też od tego, gdzie konkretnie się udaję Generalnie wszystko byłoby dobrze i w porządku, gdyby nie Ci wstrętni i okropni ludzie, których muszę spotykać na swej drodze i wchodzić z nimi w interakcje