20 Lip 2013, Sob 20:31, PID: 357636
Gdyby nie szkoła to też siedziałabym prawie cały czas w domu. Pozrywałam wszystkie kontakty z osobami z mojej miejscowości, tylko rodzina mi została (zostają osoby ze szkoły ale z nimi się nie spotykam poza lekcjami). Czasami się wybiorę z kimś do miasta pochodzić po sklepach, nad rzekę albo odwiedzi się kogoś z bliższej rodziny ale to tak raz lub dwa w tygodniu.
Pojechałabym na kolonię - rodzice chcą mnie wysłać z młodszym bratem bo się o niego martwią - ale zwyczajnie się boję, niech jedzie sam bo nie będzie przeżywał tak jak ja mimo że jest o 6 lat młodszy.
Pojechałabym na kolonię - rodzice chcą mnie wysłać z młodszym bratem bo się o niego martwią - ale zwyczajnie się boję, niech jedzie sam bo nie będzie przeżywał tak jak ja mimo że jest o 6 lat młodszy.