11 Lut 2016, Czw 2:42, PID: 514736
Pewnie niektórych zdziwi ta odpowiedź, ale po tygodniu mam już dość siedzenia w domu. Dosłownie rozsadza mnie od środka...
Nie mówię o tym, żeby wyjść "do ludzi", ale chociaż się przejść do lasu, gdziekolwiek.
Nie mogę siedzieć zbyt długo w domu. Może jest to związane z małym uzależnieniem od sportu i potrzebą ruchu, nie wiem.
Wiem, że fobia społeczna nie jest łatwa do zwalczania, ale dla mnie nie należy się poddawać. Trzeba iść do przodu, bo ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Prowadzi w złą stronę. Trzeba zmierzyć się z przeciwnościami losu i lękiem...
Nie mówię o tym, żeby wyjść "do ludzi", ale chociaż się przejść do lasu, gdziekolwiek.
Nie mogę siedzieć zbyt długo w domu. Może jest to związane z małym uzależnieniem od sportu i potrzebą ruchu, nie wiem.
Wiem, że fobia społeczna nie jest łatwa do zwalczania, ale dla mnie nie należy się poddawać. Trzeba iść do przodu, bo ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Prowadzi w złą stronę. Trzeba zmierzyć się z przeciwnościami losu i lękiem...