20 Sie 2011, Sob 16:30, PID: 268180
Mi się wydaje że obie te definicje należy wziąc pod uwagę. Wiecie w ogóle skąd się wzięła idea, żeby załozyć taki temat? Słyszałem kiedyś, że Kościół może unieważnić małzeństwo, gdy na przykład jedno z małżonków zatai przed slubem chorobę psychiczną. I tak sobie myślę, że jakbym "zapomniał" powiedzieć przyszłej żonie, że mam FS (czy tam miałem) to będzie to oszustwo?