10 Paź 2012, Śro 0:41, PID: 319799
Szkoda, że wcześniej nie napisałaś dokładniej jak wygląda sytuacja.
Nie chcę za bardzo Ci w głowie mieszać. To tylko moje przemyślenia.
Nie wiadomo co może siedzieć w głowie tego chłopaka/mężczyzny nie doczytałem gdzie się widujecie). To, że człowiek unika kontaktów albo dokładniej brak w nim inicjatywy do budowania relacji może oznaczać, że nieświadomie:
1. Boi się odrzucenia.
2. Boi się upokorzenia.
To jak się teraz zachowuje jest wynikiem jego temperamentu ociosanego przez doświadczenia. Nadmierna nieśmiałość (unikanie) pojawia się wtedy gdy myśli negatywne stają się silniejsze niż potencjalnych korzyści z osiągnięcia czegoś (np. bliższa relacja). Jedna z wersji może być taka, że:
1. Koledze nagle zaczęło zależeć.
2. Czuje większą presję, która jednocześnie ściąga go w dół.
3. W momencie gdy zauważa, że ma szansę z tobą wejść w bliższe relacje uznaje to za niebezpieczne bo eksponuje go na możliwość odrzucenia/upokorzenia (w bliższej lub dalszej przyszłości).
4. Przyjmuje aktywną formę unikania w postaci nieśmiałości a nawet dogryzania tobie. (tak unikanie to nie jest postawa bierna. To ma służyć obronie. W tym przypadku może chodzić oto by pozostać w bezpiecznym stanie bez wchodzenia relacji z innymi ludźmi).
5. W momencie rozmowy z tobą wszystko jest ok. bo umysł chłopaka jest zajęty, dodatkowo hormony, endorfiny itp. robią swoje. Jak widać ekspozycja na kolejne kontakty nie daje pozytywnych rezultatów bo po jakimś czasie wracamy do punktu wyjścia. Dlaczego? Ano przez zły schemat myślenia, który jest tam gdzieś głęboko zakorzeniony i nie pozwala się uwolnić od negatywnych myśli.
To jedna z teorii tak na szybko bo muszę iść w kimę już.
Pozdrawiam,
k.
Nie chcę za bardzo Ci w głowie mieszać. To tylko moje przemyślenia.
Nie wiadomo co może siedzieć w głowie tego chłopaka/mężczyzny nie doczytałem gdzie się widujecie). To, że człowiek unika kontaktów albo dokładniej brak w nim inicjatywy do budowania relacji może oznaczać, że nieświadomie:
1. Boi się odrzucenia.
2. Boi się upokorzenia.
To jak się teraz zachowuje jest wynikiem jego temperamentu ociosanego przez doświadczenia. Nadmierna nieśmiałość (unikanie) pojawia się wtedy gdy myśli negatywne stają się silniejsze niż potencjalnych korzyści z osiągnięcia czegoś (np. bliższa relacja). Jedna z wersji może być taka, że:
1. Koledze nagle zaczęło zależeć.
2. Czuje większą presję, która jednocześnie ściąga go w dół.
3. W momencie gdy zauważa, że ma szansę z tobą wejść w bliższe relacje uznaje to za niebezpieczne bo eksponuje go na możliwość odrzucenia/upokorzenia (w bliższej lub dalszej przyszłości).
4. Przyjmuje aktywną formę unikania w postaci nieśmiałości a nawet dogryzania tobie. (tak unikanie to nie jest postawa bierna. To ma służyć obronie. W tym przypadku może chodzić oto by pozostać w bezpiecznym stanie bez wchodzenia relacji z innymi ludźmi).
5. W momencie rozmowy z tobą wszystko jest ok. bo umysł chłopaka jest zajęty, dodatkowo hormony, endorfiny itp. robią swoje. Jak widać ekspozycja na kolejne kontakty nie daje pozytywnych rezultatów bo po jakimś czasie wracamy do punktu wyjścia. Dlaczego? Ano przez zły schemat myślenia, który jest tam gdzieś głęboko zakorzeniony i nie pozwala się uwolnić od negatywnych myśli.
To jedna z teorii tak na szybko bo muszę iść w kimę już.
Pozdrawiam,
k.