20 Lut 2017, Pon 1:57, PID: 616341
Jestem na forum od paru dni, przeglądam wątki żeby się tu odnaleźć i tym tropem tu trafiłam.
Głowa mi się telepie zawsze kiedy myślę, że ktoś mnie obserwuje. Im bardziej o tym myślę, tym bardziej się trzęsę, a wtedy wyobrażam sobie, że inni to zauważyli i trzęsę się jeszcze bardziej. I tak bez końca.
Do tego jak idę naprzeciwko kogoś, kto działa na mnie "stresująco", to plączą mi się nogi. Dosłownie nadeptuję sama na siebie. Niedawno nogi też mi się trzęsły, jak spuściłam głowę żeby nie widzieć spojrzeń w związku z trzesącą sie głową...
Czy zna ktoś jakikolwiek sposób żeby to pokonać po za lekami??
Może jakieś książki z ćwiczeniami?
Głowa mi się telepie zawsze kiedy myślę, że ktoś mnie obserwuje. Im bardziej o tym myślę, tym bardziej się trzęsę, a wtedy wyobrażam sobie, że inni to zauważyli i trzęsę się jeszcze bardziej. I tak bez końca.
Do tego jak idę naprzeciwko kogoś, kto działa na mnie "stresująco", to plączą mi się nogi. Dosłownie nadeptuję sama na siebie. Niedawno nogi też mi się trzęsły, jak spuściłam głowę żeby nie widzieć spojrzeń w związku z trzesącą sie głową...
Czy zna ktoś jakikolwiek sposób żeby to pokonać po za lekami??
Może jakieś książki z ćwiczeniami?