14 Gru 2020, Pon 21:06, PID: 833413
U mnie trzęsąca się głowa była związana z ekstremalną nadczynnością tarczycy, która bardzo nasilała objawy lękowe/ stres. Zdiagnozowano mi też tężyczkę, która też pewnie temu winna. Od kiedy tarczyca naćpana, to napady lękowe raczej nie występują, drżenie głowy też nie. Więc to niekoniecznie przypadłość neurologiczna. Ja byłem pod opieką świetnego endokrynologa. Z depresji wyleczył mnie testosteronem, więc ten, polecam alternatywne podejście do sprawy.