02 Sie 2023, Śro 18:37, PID: 870520
(01 Sie 2023, Wto 20:39)jeremiaszek napisał(a): Piszę tu, bo każdy lubi optymistyczne posty. Nie dajcie się zwieść tym pozytywnym historiom. Będziecie przerabiać całe życie terapie Richardsa, afirmacje, biegać, jeść jarmuż a i tak do końca będzie problem z powiedzeniem dzień dobry. Nie dosłownie, ale dla każdego to coś innego. Czy to znalezienie miłości, czy lepszej pracy, czy rozmowa przez telefon. Poza tym możecie dostać w pakiecie inne zaburzenia osobowości, nerwice natręctw, ataki paniki. Nikt nigdy z tego nie wyszedł, a ci co tu już nie piszą na pewno nie robią tego z powodu wyzdrowienia. Nie piszę tego, bo mam zły humor. No w sumie mam, ale od parunastu lat. Sam osobiście sprawdziłem na sobie te wszystkie magiczne poradniki (ktoś udostępnił na chomiku i robi dobrą robotę). Przeczytałem setki książek o tym jak postępować z takimi jak ja sam.Nie mam za bardzo takich problemów i jestem tu bardziej w celach spotkaniowych, ale przypomniał mi się jeden imponujący wątek: https://www.phobiasocialis.pl/thread-33247.html. Może jednak terapia Richardsa ma sens, ale na każdego może działać z różną intensywnością.