28 Lut 2012, Wto 21:46, PID: 293434
BlankAvatar napisał(a):z drugiej strony nie ma co powtarzac jak mantre (co robia niektorzy psychoterapeuci) ze leki nie rozwiazuja problemu, a tylko go maskuja.
na leku (bez strachu) mozna uczestniczyc w sytuacjach spolecznych, ktore do tej pory sprawialy trudnosc. jesli bedzie sie to robilo dostatecznie czesto, to jest calkiem duze prawdopodobienstwo, ze przyzwyczaimy sie do nich na tyle (nabierzemy umiejetnosci) ze poradzimy sobie pozniej na 'trzezwo'.
tyle, ze taka metoda wymaga duzo pracy i poswiecen. pracy, bo trzeba czesto to powtarzac i poswiecen, bo dobrze byloby probowac radzic sobie czasem na zmniejszonej dawce (co nie raz przyniesie przykre efekty).
do wszystkiego trzeba z glowa. szkoda, ze -na ogol- lekarze nie maja takiego podejscia, a jedynie wciskaja recepty i zapraszaja na za miesiac
Popieram w 100% , proponuję szukać w środkach naturalnych i jak najmniej uzależniających ....
Polecam także używać na co dzień suplementów dopasowanych do siebie plus magnez w formie mleczanu z B6 ok 200-300mg.
Może nie będzie to super efekt ( jak po benzo) ale mamy pewność ,że się nie uzależnimy , że nie będzie efektu odstawiennego , pogorszenia stanu.
Za to mamy pewność ,że w jakimś stopniu ( jednych mniej innych więcej)
taka dopasowana indywidualnie i wypróbowana mieszanka zmniejszy stany niepokoju , wyciszy , da jakikolwiek efekt odprężający...