30 Cze 2012, Sob 6:57, PID: 306511
No właśnie. Jak ja piję w ciągu trzech minut dwusete cytrynówki (choć teraz zmniejszyli zawartość procentową i to nie jest już to samo) to dosłownie w jednej chwili jestem pijany - świetny nastrój, towarzyskość, pewność siebie, przebojowość, przyjazne nastawienie do świata. A gdy sącze całą noc choćby i pół litra, to wydaje mi się, że wcale nie jestem pijany. I nawet nie ma żadnego wielkiego kaca.