30 Sty 2012, Pon 19:55, PID: 290725
widzę że nie tylko ja tak mam w moim otoczeniu nie ma takich osób że śmieją się z byle czego ja właśnie tak mam to jest masakra
raz miałam szczerze mówiąc krępującą sytuację byłam na pogrzebie bo umarła mojego wujka mama siedziała na przeciwko trumny i wyobraziłam sobie jak trup otwiera oczy i wstaje i nagle WYBUCHŁAM śmiechem rodzina na mnie gały wytrzeszczyła a ja zapłakana ze śmiechu wybiegłam z kostnicy boże co za wstyd wtedy był hehe ale pomimo tego była śmieszna to sytuacja :-o
raz miałam szczerze mówiąc krępującą sytuację byłam na pogrzebie bo umarła mojego wujka mama siedziała na przeciwko trumny i wyobraziłam sobie jak trup otwiera oczy i wstaje i nagle WYBUCHŁAM śmiechem rodzina na mnie gały wytrzeszczyła a ja zapłakana ze śmiechu wybiegłam z kostnicy boże co za wstyd wtedy był hehe ale pomimo tego była śmieszna to sytuacja :-o