15 Lis 2011, Wto 14:41, PID: 279796
Mój ukochany wątek ♥
Sosen napisał(a):Jak ja ostatnio zacząłem czytać o różnych typach osobowości (schizotypowa, shizoidalna, paranoidalna itp...) to tak zacząłem sobie wkręcać że nie mogłem ze sobą wytrzymać. Odradzam to. Uważam, że do każdej z tych osobowości można się przypasować, ale naszym problemem jest lęk przed ludźmi, przed ich oceną i dlatego pasują do nas te cechy. Nie koniecznie musimy zaraz posiadać taką osobowośćMyślę, że to nie do końca tak. Ktoś, kto osobowości paranoicznej (jak również jakiejkolwiek innej) nie ma [ale owszem, jest obciążony innymi, nieraz bardzo poważnymi zaburzeniami] faktycznie, po przeczytaniu jej charakterystyki może zacząć się zastanawiać "A czy ja aby czasem tego nie mam..." I to właśnie "aby czasem" będzie jego najbardziej "pierwotną" reakcją i koniec końców, w zdecydowanej większości wypadków stanowić będzie po prostu błędną diagnozę. Natomiast prawdziwy paranoik [czy osoba zaburzona w jakikolwiek inny sposób] czytając opis swego schorzenia, dozna niemalże olśnienia pt. "A! Więc to jest to, co tak mi zatruwa życie!". Prawdziwy paranoik nie będzie miał nawet cienia wątpliwości, iż czytany opis dotyczy praktycznie/w stu procentach właśnie jego. To będzie niemal jak objawienie.