27 Wrz 2012, Czw 16:43, PID: 318113
Z dowartościowywaniem siebie trzeba uważać, szczególnie jak się ma nierozwinięte z racji fobii skłonności do pychy czy próżności. Najlepiej to szukać równowagi: Może nie mam najpiękniejszych włosów, ale za to wspaniale się uśmiecham
Wiem, że na początku trzeba sobie mówić same miłe rzeczy, bo w codziennym życiu przeważają jednak przykre myśli. Ja nigdy nie myślę sobie, że jestem w czymś lepsza od innych, w sensie wywyższania się, raczej krytycznie do siebie podchodzę, bo wiem że może mi się tym kiedyś odbić (sodówka) jak będę miała lepszy czas. I zawiodę się na sobie. Nie jestem ani lepsza, ani gorsza. Jestem inna.
Równowaga, tyle w temacie. [/i]
Wiem, że na początku trzeba sobie mówić same miłe rzeczy, bo w codziennym życiu przeważają jednak przykre myśli. Ja nigdy nie myślę sobie, że jestem w czymś lepsza od innych, w sensie wywyższania się, raczej krytycznie do siebie podchodzę, bo wiem że może mi się tym kiedyś odbić (sodówka) jak będę miała lepszy czas. I zawiodę się na sobie. Nie jestem ani lepsza, ani gorsza. Jestem inna.
Równowaga, tyle w temacie. [/i]