21 Wrz 2013, Sob 16:09, PID: 364650
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Wrz 2013, Sob 16:18 przez masterblaster.)
Mz. rozsądne uświadamianie sobie, że 'nic co ludzkie (czy nawet zwierzęce) nie jest mi obce' o jakim wspomniał mc może prowadzić szybciej do empatii i współczucia niż do ulegania destrukcyjnym instynktom, więc chyba nie ma się czego bać
edit
Gorzej sprawy się mają gdy sobie takich rzeczy kompletnie nie uświadamiamy w sobie i one mogą zupełnie luzem szaleć w naszym życiu, podczas gdy my będziemy święcie przekonani, że jesteśmy ambasadorami miłości i pokoju.
edit
Gorzej sprawy się mają gdy sobie takich rzeczy kompletnie nie uświadamiamy w sobie i one mogą zupełnie luzem szaleć w naszym życiu, podczas gdy my będziemy święcie przekonani, że jesteśmy ambasadorami miłości i pokoju.