12 Lis 2012, Pon 21:05, PID: 324570
BlankAvatar - masz racje, ale w przykładzie było zupełnie inne pytanie, i od niego się odniosłem. Co do obsługi - podanej przez ciebie statystyki nie byłbym taki pewien O A szanse... mam wrażenie, że na obojętną lub miłą pracownicę są tym większe, im młodsza - mniej zblazowana. Ale zdecydowanie nie zawsze... Ewentualnie - patrząc na bliski temat służby zdrowia - tym większe, im firma bardziej prywata i łasząca się do klienta... czyli pewnie na dworcu gdzie zatrzymują się pociągi ICE, TGV, Shinkansen...
Dla odmiany gadanie o tym, że "nie mówi się dzień dobry" itepe oraz służbowa forma jakos do mnie nie trafiają - mówiąc bardzo oględnie...
Choć patrząc pod pewnym katem - w pewnym sensie nastawienie bijące od tej rady każdemu fobikowi by się przydało - takie zadaniowe myślenie. Znowu - ważny jest mój bilet, a nie to, czy baba za szybą skrzywi sie usłyszawszy moją składnię, dykcję i równoważniki zdań.
Dla odmiany gadanie o tym, że "nie mówi się dzień dobry" itepe oraz służbowa forma jakos do mnie nie trafiają - mówiąc bardzo oględnie...
Choć patrząc pod pewnym katem - w pewnym sensie nastawienie bijące od tej rady każdemu fobikowi by się przydało - takie zadaniowe myślenie. Znowu - ważny jest mój bilet, a nie to, czy baba za szybą skrzywi sie usłyszawszy moją składnię, dykcję i równoważniki zdań.