30 Sty 2014, Czw 0:06, PID: 378686
Całkowicie się zgadzam z incomplete. Może nie nazywajmy tego samobójstwem z "lenistwa". Ale właśnie znudzeniem życiem. Każdy ma jakieś marzenia, cele, plany. Rzadko to jest zapieprzanie do emerytury na stanowisku, które ma na celu tylko zarobienie pieniędzy na przeżycie.
Większość ludzi się z tym godzi. W końcu o to chodzi - załóż rodzinę, spłodź dzieci, wychowaj je, daj im schronienie nad głową, środki do życia. Ale znikomej części ludzi to nie pasuje. Posiadają marzenia, które z wielu przyczyn są nieosiągalne. I nie mowię tu o takich, które są po prostu niemożliwe. Często takie cele pojawiją się w późnej młodości, kiedy jesteś w miarę ukształtowany psychicznie. A na niektóre marzenia jest już wtedy za późno. Bo trzeba robić przymiarkę pod przykładnego obywatela z pracą i rodziną. I taki człowiek nie musi mieć depresji, spotyka się ze znajomymi, chodzi do znienawidzonej pracy, bo wie, że nie ma innego wyjścia. I w końcu nie wytrzymuje, bo nigdy już nie znajdzie czasu albo możliwości na swoje plany. Podobno nigdy nie jest za późno, ale dla mnie to tylko puste słowa. Już nie wspomnę o problemach z fs. Bo ktoś może mieć za cel założenie rodziny i wychowanie dzieci, a z fs nawet tego nie osiągnie.
Większość ludzi się z tym godzi. W końcu o to chodzi - załóż rodzinę, spłodź dzieci, wychowaj je, daj im schronienie nad głową, środki do życia. Ale znikomej części ludzi to nie pasuje. Posiadają marzenia, które z wielu przyczyn są nieosiągalne. I nie mowię tu o takich, które są po prostu niemożliwe. Często takie cele pojawiją się w późnej młodości, kiedy jesteś w miarę ukształtowany psychicznie. A na niektóre marzenia jest już wtedy za późno. Bo trzeba robić przymiarkę pod przykładnego obywatela z pracą i rodziną. I taki człowiek nie musi mieć depresji, spotyka się ze znajomymi, chodzi do znienawidzonej pracy, bo wie, że nie ma innego wyjścia. I w końcu nie wytrzymuje, bo nigdy już nie znajdzie czasu albo możliwości na swoje plany. Podobno nigdy nie jest za późno, ale dla mnie to tylko puste słowa. Już nie wspomnę o problemach z fs. Bo ktoś może mieć za cel założenie rodziny i wychowanie dzieci, a z fs nawet tego nie osiągnie.