13 Kwi 2013, Sob 18:07, PID: 347028
Luna zawsze mogę zmienić zdanie zwłaszcza że nie podjęłam jeszcze decyzji odnośnie szkoły, w liceum będę miała 3 lata na zastanowienie się jaki zawód chcę wybrać a żeby móc iść do technikum muszę właśnie wybrać w jakim zawodzie chcę się specjalizować a to już jest poważna decyzja dlatego przychodzi strach i niezdecydowanie i jak patrzę właśnie na te technika które są w Szczecinie to nie mam pojęcia jakie wybrać bo nie wiem czego chcę i czy dam sobie radę oraz czy będę miał później pracę. A liceum-studia jest lepsze niż liceum-szkoła policealna? Oczywiście patrząc na to jaka jest sytuacja w Polsce bo teraz to już nawet studenci nie mogą znaleźć pracy. A wiem że szkoła policealna też jest dobra bo po niej będę miała zawód a po studiach nie.
Hm o leśnictwie nie pomyślałam. Poszukałam w internecie na czym dokładnie polega praca leśniczego i znalazłam min. to: "Leśniczy musi cechować się skrajnie różnymi umiejętnościami. Z jednej strony musi umieć współpracować i współdziałać w grupie, z drugiej - radzić sobie samodzielnie. Organizując pracę innych powinien łatwo nawiązywać kontakty z ludźmi. Zawód ten wymaga dobrej sprawności fizycznej. Leśniczy powinien dobrze widzieć i słyszeć, choć możliwe jest też zatrudnienie osób niedosłyszących. W pracy tej poradzi też sobie osoba z dysfunkcją kończyn górnych. Konieczny jest dobry stan zdrowia, gdyż praca ta często wiąże się z długotrwałym wysiłkiem."
Jak chcę to chyba potrafię współpracować i współdziałać w grupie, radzić sobie sama potrafię ale zważając na to że strach jest moim chyba największym problemem to nie wiem czy dam radę. O i dobra sprawność fizyczna jest potrzebna więc to coś dla mnie bo wiem że dałabym radę wrócić do stanu za czasów regularnych treningów, jestem uparta więc i wytrzymała będę jeśli się uprę ale najgorzej jest z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi ale może jak będę pracować nad sobą to jak ukończę szkołę to nie będzie tak źle jak teraz Wzrok jest chyba dobry no i jestem dobrym obserwatorem i ostatnimi czasy jestem wrażliwsza na dźwięki także wszystko da się wyćwiczyć (tak myślę). Fajnie by było pracować w lesie, bardzo dużo obowiązków i ciężka praca ale nie za biurkiem i natura jest :-D Zawsze chciałam mieszkać w lesie, byłoby fanie pracować jako leśniczy. No Luna dałaś mi temat do rozmyślania ^_^
Medycyna to ciężki kierunek, zresztą zdaje mi się że ludzie którzy tam są, nie są zbytnio uprzejmi i często słyszałam że "ci lekarze to jacyś dziwni i chamscy są" ale pewnie nie wszyscy. Ale też się zastanowię nad tym, może jednak medycyna to jest to...wiem ze kiedyś chciałam zostać weterynarzem ^_^ Szkoda że mi się odwidziało, praca weterynarza nie jest zła.
A co myślicie o pracy psychologa? Myślicie że to dobry kierunek? Bo chyba psycholodzy też dużo zarabiają.
Tak się zastanawiam czego tak naprawdę chcę, bo nie wiem czy zależy mi na dobrze płatnej pracy. Myślę że byłoby najlepiej gdybym zarabiała tyle żebym mogła żyć i tyle bez zbędnych drobiazgów i żeby mnie nie wyrzucono z tej pracy po jakimś czasie. Czyli tylko żeby móc przeżyć i żeby nie było tam wykorzystywania drugiego człowieka, no wiecie żeby była miła atmosfera gdzie nie ma nienawiści czy gnębienia drugiego człowieka bo właśnie tak mi się zdaje że w takich pracach za biurkiem jest tego więcej, tej nienawiści i chęci zniszczenia kogoś. Ale chyba tak może być wszędzie a ja po prostu tak bardzo nie lubię pracy w zamkniętym pomieszczeniu że wyolbrzymiam tylko po to by tam nie pracować
Luna napisał(a):Właściwie... nigdy nic nie wiadomo Może np. wyjdziesz za mąż za rolnika. Właśnie też przypomniało mi się, że jedna z byłych Forumowiczek studiowała leśnictwo z nadzieją, że będzie pracować jako leśniczy.
Hm o leśnictwie nie pomyślałam. Poszukałam w internecie na czym dokładnie polega praca leśniczego i znalazłam min. to: "Leśniczy musi cechować się skrajnie różnymi umiejętnościami. Z jednej strony musi umieć współpracować i współdziałać w grupie, z drugiej - radzić sobie samodzielnie. Organizując pracę innych powinien łatwo nawiązywać kontakty z ludźmi. Zawód ten wymaga dobrej sprawności fizycznej. Leśniczy powinien dobrze widzieć i słyszeć, choć możliwe jest też zatrudnienie osób niedosłyszących. W pracy tej poradzi też sobie osoba z dysfunkcją kończyn górnych. Konieczny jest dobry stan zdrowia, gdyż praca ta często wiąże się z długotrwałym wysiłkiem."
Jak chcę to chyba potrafię współpracować i współdziałać w grupie, radzić sobie sama potrafię ale zważając na to że strach jest moim chyba największym problemem to nie wiem czy dam radę. O i dobra sprawność fizyczna jest potrzebna więc to coś dla mnie bo wiem że dałabym radę wrócić do stanu za czasów regularnych treningów, jestem uparta więc i wytrzymała będę jeśli się uprę ale najgorzej jest z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi ale może jak będę pracować nad sobą to jak ukończę szkołę to nie będzie tak źle jak teraz Wzrok jest chyba dobry no i jestem dobrym obserwatorem i ostatnimi czasy jestem wrażliwsza na dźwięki także wszystko da się wyćwiczyć (tak myślę). Fajnie by było pracować w lesie, bardzo dużo obowiązków i ciężka praca ale nie za biurkiem i natura jest :-D Zawsze chciałam mieszkać w lesie, byłoby fanie pracować jako leśniczy. No Luna dałaś mi temat do rozmyślania ^_^
OtoJa napisał(a):Luna napisał(a):Zresztą, takie czasy, że żadna szkoła nie gwarantuje dobrze płatnej pracy.Kierunki medyczne gwarantują
Medycyna to ciężki kierunek, zresztą zdaje mi się że ludzie którzy tam są, nie są zbytnio uprzejmi i często słyszałam że "ci lekarze to jacyś dziwni i chamscy są" ale pewnie nie wszyscy. Ale też się zastanowię nad tym, może jednak medycyna to jest to...wiem ze kiedyś chciałam zostać weterynarzem ^_^ Szkoda że mi się odwidziało, praca weterynarza nie jest zła.
A co myślicie o pracy psychologa? Myślicie że to dobry kierunek? Bo chyba psycholodzy też dużo zarabiają.
Tak się zastanawiam czego tak naprawdę chcę, bo nie wiem czy zależy mi na dobrze płatnej pracy. Myślę że byłoby najlepiej gdybym zarabiała tyle żebym mogła żyć i tyle bez zbędnych drobiazgów i żeby mnie nie wyrzucono z tej pracy po jakimś czasie. Czyli tylko żeby móc przeżyć i żeby nie było tam wykorzystywania drugiego człowieka, no wiecie żeby była miła atmosfera gdzie nie ma nienawiści czy gnębienia drugiego człowieka bo właśnie tak mi się zdaje że w takich pracach za biurkiem jest tego więcej, tej nienawiści i chęci zniszczenia kogoś. Ale chyba tak może być wszędzie a ja po prostu tak bardzo nie lubię pracy w zamkniętym pomieszczeniu że wyolbrzymiam tylko po to by tam nie pracować