09 Cze 2014, Pon 21:18, PID: 395338
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Cze 2014, Pon 21:19 przez Niered.)
Bilderbergowie chcą stworzyć azyl będący rajem dla elit. Żeby to osiągnąć potrzebują władzy absolutnej. Zatracili człowieczeństwo oraz wrażliwość. Liczy się tylko cel. Którym jest raj na Ziemi. Doszli bowiem do wniosku, że najwyższych wygód może doświadczyć tylko garstka ludzi. Nie chcą się zatem dzielić i żyć skromnie w równości z innymi, ponieważ uważają się za lepszych, są uzależnieni od władzy, wpływów, wygód i służby. Mają coraz większą szansę ustawić sobie ten świat tak, jak tylko zechcą,
Będziemy im pomagać, ponieważ funkcjonujący światowy łańcuszkowy monetarny wyzysk, sprzyja im w osiągnięciu tego celu. Dzięki ludziom prostodusznym, którzy uwierzyli, że wrażliwość i troska o drugiego człowieka dominuje na świecie! Wrażliwość dopiero stawia tutaj pierwsze kroki i jak widać między innymi na naszym przykładzie - robi to bardzo nieudolnie. Bo jak świat światem, ludzie osiągali cokolwiek do tej pory głównie podrzynając komuś gardło. Dzisiaj bezpośrednia jawna agresja jest źle odbierana przez społeczeństwa. Jawny tyran-izm nie może na dłuższą metę przynosić korzyści, ponieważ nawet ślepiec dostrzeże, co się wokół niego dzieje, kto go ciemięży. Tyrania prowokuje powstanie rewolucji, która zazwyczaj zwiastuje jej rychłe obalenie. Dlatego niewrażliwi, inteligentni ludzie doszli do wniosku, że najsprawniejszą formą prowadzenia władzy jest niewidzialna, utajona dyktatura, która ciemiężonym podwładnym nie pozwala kiedykolwiek ujrzeć krat. Ludzie wówczas nie mają najmniejszych podstaw aby się zbuntować - do momentu, kiedy na ten bunt będzie już za późno. mt031
Na prawdę chciałbym, żeby to była tylko teoria spiskowa.
Będziemy im pomagać, ponieważ funkcjonujący światowy łańcuszkowy monetarny wyzysk, sprzyja im w osiągnięciu tego celu. Dzięki ludziom prostodusznym, którzy uwierzyli, że wrażliwość i troska o drugiego człowieka dominuje na świecie! Wrażliwość dopiero stawia tutaj pierwsze kroki i jak widać między innymi na naszym przykładzie - robi to bardzo nieudolnie. Bo jak świat światem, ludzie osiągali cokolwiek do tej pory głównie podrzynając komuś gardło. Dzisiaj bezpośrednia jawna agresja jest źle odbierana przez społeczeństwa. Jawny tyran-izm nie może na dłuższą metę przynosić korzyści, ponieważ nawet ślepiec dostrzeże, co się wokół niego dzieje, kto go ciemięży. Tyrania prowokuje powstanie rewolucji, która zazwyczaj zwiastuje jej rychłe obalenie. Dlatego niewrażliwi, inteligentni ludzie doszli do wniosku, że najsprawniejszą formą prowadzenia władzy jest niewidzialna, utajona dyktatura, która ciemiężonym podwładnym nie pozwala kiedykolwiek ujrzeć krat. Ludzie wówczas nie mają najmniejszych podstaw aby się zbuntować - do momentu, kiedy na ten bunt będzie już za późno. mt031
Na prawdę chciałbym, żeby to była tylko teoria spiskowa.