07 Wrz 2013, Sob 11:09, PID: 362708
Anakond napisał(a):Jeśli tak jak ja typowo fobicznie wyglądasz w 99% przypadków na smutnego/"jakby ktoś ci coś zrobił" to nie dziw się, że ktoś kto to zobaczy odwzajemnia podobny wyraz twarzy. Ostatnio zwrócono mi na to znowu uwagę i staram się (powiedzmy, że) uśmiechać jak stoję w autobusie/tramwaju/ide ulicą i powiem ci że wtedy ludzie nie patrzą jakbyś za rogiem zakopał zwłoki poprzedniej ofiary
Też się nieraz nad tym zastanawiałem i chyba jest tak jak piszesz.One po prostu to widzą , i odpowiadają mi tym samym.Ale nie potrafię tego zmienić .Czuje to spięcie na twarzy zwłaszcza w okolicy ust i ten poważny wyraz twarzy.Jak wracam do domu to wszystko to mija.Tak jakby to się wszystko automatycznie włączało i wyłączało.