24 Lut 2014, Pon 4:49, PID: 382014
Alexandria napisał(a):Jesteś weganem masterblaster?Raczej nie jestem weganem póki co. Chyba od laktozy bardziej martwi mnie kazeina (rozszczelnienie jelit, śluz, kazeinomorfina, insulinooporność..).
Mleko przefermentowane na jogurt nie ma w sobie żadnych alergenów i nie zawiera laktozy.
Również lubię soczewicę i ciecierzycę. Zwykle namaczam dzień wcześniej (albo kiełkuję) i potem gotuję w daniach jednogarnkowych z warzywami, zielonym suszem, jakimiś ziołami. Czasem jadam same kiełki. Od pewnego czasu właściwie codziennie na śniadanie jadam gotowaną soczewicę. Nie gotuję zup tylko jakby paruję w małej ilości wody. Latem zajadałem się zielonym groszkiem prosto z krzaka i uważam, że wyszło mi to bardzo na zdrowie.
Te Twoje opisy napadowej duszności, potów, paniki itd. kojarzą mi się cokolwiek z hipoglikemią reaktywną i nietolerancjami pokarmowymi.
Sam użerałem się z napadami huśtawki cukrowej, kompletnie nie wiedząc co się dzieje i dlaczego..
Ale nie żebym coś sugerował.