19 Gru 2007, Śro 22:21, PID: 7974
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Gru 2007, Śro 23:02 przez Emperor.)
Tak wpadła:
[Obrazek: babalityqt4rh7tw6.gif] ?
No zdarza się. Ja w autobusach jak ktoś się na mnie pcha, to go odpycham i tyle. Wtedy ten ktoś zdaje sobie sprawę, że pod jego cielskiem dogorywa jakiś człowiek. Na szczęście od jakiegoś czasu to się nie zdarza, pewnie dlatego, że szybko łapię "kącik" w autobusie z poręczą i miejscem na plecak, opieram się o nią i jeszcze czasem kładę rękę, tak jakbym się rozłożył na kanapie (o ile jest o co ją oprzeć - zazwyczaj jest to oparcie krzesła) i wtedy ludzie się nie wpychają na to miejsce, tylko idą dalej. Co prawda może nie wygląda to skromnie, ale ch*j tam, mi też się coś od życia należy.
[Obrazek: babalityqt4rh7tw6.gif] ?
No zdarza się. Ja w autobusach jak ktoś się na mnie pcha, to go odpycham i tyle. Wtedy ten ktoś zdaje sobie sprawę, że pod jego cielskiem dogorywa jakiś człowiek. Na szczęście od jakiegoś czasu to się nie zdarza, pewnie dlatego, że szybko łapię "kącik" w autobusie z poręczą i miejscem na plecak, opieram się o nią i jeszcze czasem kładę rękę, tak jakbym się rozłożył na kanapie (o ile jest o co ją oprzeć - zazwyczaj jest to oparcie krzesła) i wtedy ludzie się nie wpychają na to miejsce, tylko idą dalej. Co prawda może nie wygląda to skromnie, ale ch*j tam, mi też się coś od życia należy.