18 Lis 2013, Pon 20:12, PID: 370798
Judas napisał(a):ja kompletnie wywalam ze świadomości ludzi i zachowuję się jakbym bym sam, tak więc przed oczami mam puste miasto, puste korytarze i dopuszczam do interakcji tylko to co w danej chwili niezbędne, np. Panią kasjerkę widzę gdy kupuję ale kolejkę za mną już nie.Gdyby to bylo takie proste. Mówisz, że wmawiasz sobie, nikogo nie ma, tylko co z podświadomością ? Bo ja gdybym sobie nawet wmówił, że jestem sam w sklepie pełnym ludzi, to zaraz mam podświadome, myśli, typu to jest fake i oni wszyscy się na mnie patrza, itp.I tak błędne koło sie zamyka, a mi serce zaczyna coraz mocniej walić. Także jeśli takie coś Ci się udaję to naprawdę szacun, masz silną wolę.