07 Paź 2008, Wto 17:06, PID: 75102
Margot napisał(a):Skoro milczenie zdobi kobiete, to czerwienienie sie tez - choc uwazam, ze to pierwsze stwierdzenie jest okropne.
Moze mysli, ze jest cnotka jakas? Nie wiem.
wg mnie niekoniecznie jest tak, że milczenie zdobi kobietę... przynajmniej nie do jakiegoś większego stopnia... gdybym ja gadał, gadał, gadał, a ona milczała, milczała, milczała, to bym pomyślał, że myśli xD spadaj na bambus, nudziarzu...
z drugiej strony, moim zdaniem oczywiście, żyjemy w czasach, gdzie w życiu żądzą ciągle stare stereotypy, pomimo tego, że role kobiet i mężczyzn zaczynają się mieszać... jeśli nagmerałem, to daję przykład...
stereotyp jest taki, że to facet 'wyrywa' kobiety, a one ciche rumienią się na zaloty, mrugają rzęsami i wzdychają, mdlejąc co chwilkę... natomiast rzeczywistość pomału się zmienia. to "równouprawnienie" doprowadziło do takiego ciekawego efektu, że kobiety przestały być ciche i skromne, same zagadują i "dręczą" mężczyzn xD natomiast panowie, zaskoczeni takim obrotem spraw, sami stają się zmieszani i w efekcie nie wiedzą co robić... ten prosty ciąg przyczynowo skutkowy zobaczyć możemy w życiu, i to na każdym kroku, ponieważ coraz więcej jest facetów, którzy boją się podejść do dziewczyny, bo boją się jej reakcji (stają się takie "wybredne" i pewne, że potrafią mu wyśmiać jego drżącym głosem prowadzone przemówienie, które przygotowywał przez dwa dni). w efekcie są wyśmiewani i dręczeni przez społeczeństwo, czyli też przez bliższych, bo społeczeństwo to ciągle myśli stereotypami i pojawiają się pytania typu: "dlaczego jeszcze nie masz dziewczyny"...
fajne? co o tym myślicie? sam na to wpadłem (nie chwaląc się )...