04 Paź 2017, Śro 2:58, PID: 712586
(03 Paź 2017, Wto 21:27)klocek napisał(a): Jeżeli lubisz sport, to spróbuj z jakimś współzawodnictwem 1 na 1. Na przykład kiedyś chodziłem na squasha. Jest znacznie większa szansa porozmawiać.
Dobrą okazją są też gry umysłowe. Nie polecam szachów ani go, ponieważ nie da się porozmawiać podczas partii oraz wszyscy chleją . Polecam za to Cashflow 101 Kiyosaki'ego (znasz?).
W jaki target celujesz? Imprezowicze? Intelektualiści? Dziewczyny?
Lubię sport, ale w raczej w każdym jestem kijowy, a w takich 1 vs. 1 to od razu widać.
Co do gier, tak, lubię i grałem w planszówki, znaczy takie o bardziej rozbudowanej mechanice, np. Battlestar Galactica, Carcassonne. No w Cashflow akurat nie grałem, ale szybko można to zmienić
Target? Cóż, nie imprezy to zupełnie nie mój klimat, więc z takimi ziomkami raczej bym się zupełnie nie dogadał. A co do płci przeciwnej, to chyba wskazane byłoby przebywanie w jej towarzystwie, ale generalnie jestem dość niewidzialny dla dziewczyn. Nawet jak zagaduję (od czapy się zdarza), to jakby mnie nie widziały.