17 Lut 2014, Pon 22:05, PID: 381346
Cześć. Dzisiaj dołączyłam do tego forum, więc najpierw się przedstawię nazywam się Sandra. Mam 13 lat. Mam wszystkie objawy fobii społecznej. Najzwyczajniej dopada mnie stres w sytuacjach typowo społecznych. Stres mało powiedziane...to jest baaardzo silny stres. Objawiający się właśnie drżącymi rękoma, kołataniem serca oraz czasami łzawieniem. Czuję się tak, gdy np. robię zakupy w sklepie (jakimkolwiek), jadę autobusem/tramwajem, jak ktoś patrzy na moje ręce, gdy piszę, jak podchodzę do tablicy rozwiązywać działania, przy rozmowie z nieznajomą osobą. Od niedawna też chodzę do psychologa, ale z zupełnie innego powodu (zmarła bliska mi osoba). Chciałabym się bardziej otworzyć i opowiedzieć więcej o sobie i swoich problemach, ale nie potrafię. Przed wizytą zawsze sobie postanawiam już wszystko z siebie wydusić, ale gdy przychodzi co do czego nie robię tego. Boję się, że psycholog chodź zajmuję się tym na co dzień wyśmieję mnie, a najgorszym wypadku poprostu to zlekceważy. Chociaż wiem, że moje obawy są mylne. Jestem tego świadoma, ale wciąż mam wewnętrzne blokady. Proszę poradźcie mi coś.