05 Mar 2014, Śro 21:36, PID: 383194
W tym temacie ,będę się dzielił z wami problemami z którymi się zmagam od wielu lat.. Jest ich mnóstwo ,których nagromadziło się przez te lata i nakładają się na siebie powodująć u mnie ograniczenia w różnych sferach życia.Może po trochu będę tu o nich pisał .Muszę się komuś wyżalić.W realu nie mam ku temu okazji.Brak wsparcia i zainteresowania ze strony bliskich oraz brak znajomych.
Unikanie kontaktu wzrokowego
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie ,że jak mijam ludzi na ulicy( zwłaszcza mężczyzn ) ,nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego.Kiedyś nie miałem z tym problemu.Potrafiłem patrzeć się na taką osobę do momentu kiedy się mineliśmy.Teraz jak uda mi się na kogoś spojrzeć to najwyżej na sekundę i zaraz automatycznie wzrok mi wędruje gdzieś na bok albo go spuszczam na dół .Po prostu czuje wtedy skrępowanie ,zażenowanie.Obawiam się, że taka osoba może to źle odebrać i agresywnie zareagować ( odnosi się to głównie do mężczyzn ).Mam też takie wrażenie , że ludzie patrząc na mnie ,mieli w oczach rentgen i prześwietlają mnie na wylot ,widząc wszystkie moje wady.Czuje wtedy jakby chcieli mi wejrzeć w głąb mojej duszy.Muszę tu zaznaczyć , że podczas rozmowy z kimś ,nie mam z tym problemu.Potrafię patrzeć takiej osobie w oczy bez żadnego skrępowania.
To by było na razie tyle.
Unikanie kontaktu wzrokowego
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie ,że jak mijam ludzi na ulicy( zwłaszcza mężczyzn ) ,nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego.Kiedyś nie miałem z tym problemu.Potrafiłem patrzeć się na taką osobę do momentu kiedy się mineliśmy.Teraz jak uda mi się na kogoś spojrzeć to najwyżej na sekundę i zaraz automatycznie wzrok mi wędruje gdzieś na bok albo go spuszczam na dół .Po prostu czuje wtedy skrępowanie ,zażenowanie.Obawiam się, że taka osoba może to źle odebrać i agresywnie zareagować ( odnosi się to głównie do mężczyzn ).Mam też takie wrażenie , że ludzie patrząc na mnie ,mieli w oczach rentgen i prześwietlają mnie na wylot ,widząc wszystkie moje wady.Czuje wtedy jakby chcieli mi wejrzeć w głąb mojej duszy.Muszę tu zaznaczyć , że podczas rozmowy z kimś ,nie mam z tym problemu.Potrafię patrzeć takiej osobie w oczy bez żadnego skrępowania.
To by było na razie tyle.