03 Paź 2014, Pią 11:55, PID: 414131
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Mar 2015, Śro 23:05 przez Kra_Kra.)
Rozwiązane
03 Paź 2014, Pią 14:22, PID: 414146
Pewnie że możesz. problem byłby tylko wtedy, gdyby wprost życzono sobie potwierdzenia tego okresu pracy.
03 Paź 2014, Pią 14:25, PID: 414150
Ja myślę, że śmiało możesz to wpisać. Myślę, że ewentualny przyszły pracodawca, który oglądałby takie cv nie poprosiłby o dowód w postaci dokumentu z tej pracy. z resztą dużo ludzi łapie się zajęcia w postaci roznoszenia ulotek, aby tylko mieć dodatkowe parę złotych, jednocześnie nie traktując tego jako śmiertelnie ważne zajęcie.
Ja sama mam wpisane w cv, że uczęszczałam do pewnej szkoły maturalnej przez 2 lata, co jest zgodne z prawdą. Jednak nie mogę udowodnić tego faktu, gdyż nie uzyskałam dyplomu ukończenia. A nie uzyskałam, gdyż nie podjęłam się formalności związanych z przygotowaniem do egzaminów, po których mogłam taki dyplom dostać. Nikt nigdy o to nie zapytał, gdyż pewnie uznał, iż taka szkoła pomaturalna, to nic istotnego.
03 Paź 2014, Pią 15:06, PID: 414158
Dziękuję za Wasze odpowiedzi, od dziś będę to wpisywać
03 Paź 2014, Pią 18:59, PID: 414194
Nie wpisuj kłamstw w CV... za kłamstwa jest kara, coś jak popełnienie przestępstwa.
Z doświadczenia wiem że pracodawcy bardzo patrzą to jak osoba się prezentuje ale i jakie ma CV, co w nim ma zamieszczone, pracodawcy zazwyczaj potrzebują wszystkie papiery. Ale widzę że nie masz dużo do załatwienia więc zawsze możesz powiedzieć że umowę o pracę z 2007 roku nie masz, zapodziała ci się gdzieś, gorzej jak byś coś w CV wpisała typu Znam Niemiecki idealnie, w 90 przypadkach pracodawca zacznie gadać po Niemiecku
03 Paź 2014, Pią 19:00, PID: 414198
Dejmi napisał(a):Nie wpisuj kłamstw w CV... za kłamstwa jest kara, coś jak popełnienie przestępstwa. ?
03 Paź 2014, Pią 19:08, PID: 414200
Żeby to jeszcze kłamstwo było.
03 Paź 2014, Pią 19:29, PID: 414202
Dokładnie, jakie to kłamstwo, skoro ja rzeczywiście pracowałam w 2007? a pytałam, bo nie jestem pewna, jak to załatwić, jakby się domagali. Jakby co to chyba mogę iść do lokalu, gdzie pracowałam i to jakoś załatwić? Bo tego nie jestem pewna, czy takie coś mi wydadzą w razie czego.
Przepraszam resztę za brak plusika, bo można tu dodawać tylko jednego dziennie :-o
03 Paź 2014, Pią 19:52, PID: 414208
Masz 22 lata i 7 lat temu pracowałaś?
03 Paź 2014, Pią 20:09, PID: 414216
Kompletnie nie zrozumieliście mojego tekstu
03 Paź 2014, Pią 20:09, PID: 414218
ananas filozoficzny napisał(a):Masz 22 lata i 7 lat temu pracowałaś? O ile się orientuję, to nastolatkowie zarabiają sezonowo (wakacje) i często właśnie przez roznoszenie ulotek.
03 Paź 2014, Pią 20:20, PID: 414220
Nie mozna dopiero od 16?
03 Paź 2014, Pią 20:34, PID: 414222
Miałąm 15 lat i rodzice podpisywali zgodę. To była praca w ferie zimowe.
Wiecie co? Przeszukałam teraz internet, bo trochę mnie to zestresowało, co pisaliście- i trafiłam na taki link... http://forum.dobreprogramy.pl/umowa-na-z...a-t406048/ to sytuacja prawie taka, jaką ja miałam. W firmie powiedzieli mi, że wystarczy podpis rodziców i nic więcej, a oni tam piszą, że potrzebne do czegoś takiego było jeszcze: Cytat:- zgoda rodzicaCzy w takim razie ja byłam zatrudniona na nielegalu? Bo nic takiego nie załatwiałam... Poza zgodą rodzica rzecz jasna. Ehh im dalej w las tym więcej drzew
03 Paź 2014, Pią 21:04, PID: 414230
Jeśli ta firma, dla której roznosiłaś ulotki nadal funkcjonuje, to ma też pewnie swój adres e-mail. Może spróbuj się ich zapytać tą drogą, czy mają możliwość wydania jakiegoś zaświadczenia? To powinno być mniej stresujące. Tylko nie tak w jednym zdaniu i nie od „cześć”, bo to mniej zobowiązujące. Naturalnie, najlepiej byłoby zapytać się telefonicznie albo pofatygować się osobiście. Chociaż to „najlepiej” to w sumie rzecz względna. Zestresowaną, zacinającą się osobę mogą chętniej spławić niż taką, która odpowiednio ułoży pisemne zapytanie.
Osobną kwestią jest, czy w ogóle warto się o takie zaświadczenie starać. Myślę, że żaden pracodawca nie będzie go wymagać, chociaż zdaję sobie też sprawę, że z takim zabezpieczeniem można się poczuć swobodniej.
03 Paź 2014, Pią 21:09, PID: 414232
Tak, bo teraz będę się stresować, że jak mnie przyduszą o ten papier, to będę musiała na szybko załatwiać, więc lepiej mieć, a z drugiej strony to już chyba lepiej nie mieć tego w CV... tyle, że wtedy moje CV będzie jakieś takie serio pustawe...
Napisałam do kolegi, który ze mną roznosił te ulotki, może on jeszcze ma swój egzemplarz umowy, to będę miała pewność, że to nie było na czarno... A firma na pewno istnieje, to duża sieć restauracji, choć nazwy lepiej nie podam : x Powód edycji: poprawka literówki
03 Paź 2014, Pią 21:19, PID: 414244
kłamać w CV mozna śmiało, ale trzeba to przemyśleć
Jeśli kłamiesz: a) nigdy nie mów, że pracowałaś na umowie o pracę, bo potem potrzebne jest świadectwo pracy, jeśli podpisujesz nową umowę o pracę b) raczej nie będzie nikt wymagać, żebyś udowodniła papierkiem pracę na umowę zlecenie, chyba że -> to jakieś hamerykańskie korpo (tam mają jakieś zboczenie dotyczące weryfikacji zatrudnienia) -> starasz się o stanowisko, w którym doświadczenie z poprzedniej pracy jest wymagane i rekruterowi bardzo zależy. Ja pracowałem w zachodniej korpo i mimo że miałem doświadczenie na podobnym stanowisku w innej pracy (umowa zlecenie) to nikt mi nie kazał udowadniać tego dodatkowo - sama rozmowa kwalifikacyjna wystarczyła (a i tak nikt szczegółowo nie wypytywał). Oczywiście stanowisko niskie, więc też nie potrzebowali bawić się w jakąś mega weryfikację i zbieranie referencji. c) więc jeśli już kłamać, to lepiej wpisywać takie prace w CV o które nie będziesz się starać obecnie. Bo wtedy rekruter/pracodawca odnotuje, że pracowałaś, ale nie będzie się już tak bardzo interesować tematem. A jak ktoś się uprze, żebyś doniosła dokumenty, to nie przyjdziesz drugi raz i tyle. Jak będą dzwonić, to podziękujesz pięknie i powiesz, ze znalazłaś inną pracę. (hurra, nie musisz iść do więzienia!) BTW Teraz jest jeszcze bardzo wygodna opcja typu "praca za granicą" (na czarno, to kto Ci to sprawdzi?) W związku z powyższym, trzeba sobie jeszcze opracować bajerę dobrą: -wiedzieć co się robi w danych pracach, bo rekruterzy sprawdzają czy nie kłamiesz (nie chodzi o to że się znają, ale chcą wiedzieć czy nie zmyślasz) -rekruterzy mogą też Cię pytać o takie mniej techniczne sprawy związane z pracą typu atmosfera, relacje z innymi pracownikami - żeby nie było zdziwień czy inne typowe pytania rekrutacyjne z d*py. -no i trzeba uważać, żeby nie przekombinować: jeśli jesteś młoda, to nie musisz mieć zapełnionego CV po brzegi, bo przecież.. ten.. no.. jesteś młoda. Podsumowując, to nie był post dedykowany stricte do Ciebie, tylko tak bardziej ogólnie, dla nierobów z dłuższym stażem.
03 Paź 2014, Pią 21:22, PID: 414248
Ok, mam odpowiedź, że to było jednak na legalu (była umowa). Więc pójdę do tego lokalu i poproszę ich o wystawienie papierów.
Dzięki za odpowiedzi, jesteście bardzo pomocni temat uważam za zamknięty
03 Paź 2014, Pią 21:26, PID: 414252
Za bardzo sie stresujesz małym doswiadczeniem w wieku 22 lat!!!!!!!!!!
03 Paź 2014, Pią 21:53, PID: 414256
hmm.. piszesz ironicznie, czy poważnie? Bo wszystko zależy od czyjejś indywidualnej sytuacji. Każdy obiera sobie inną drogę i w wielu przypadkach rzeczywiście sporo osób nie ma jeszcze doświadczenia zawodowego, jednak z zupełnie innych powodów, niż ja. Nie będę tu opisywać szczegółów, ale akurat w mojej sytuacji to niestety problem.
Czy możemy już uznać temat za zamknięty? uzyskałam już odpowiedź na temat...
03 Paź 2014, Pią 22:12, PID: 414260
Nie piszę ironicznie. Masz gorsza sytuacje niz Ci, którzy pracowali, ale nie jesteś na straconej pozzycji. Musisz zaczynac od zera. kiedy wiekszość juz ma doświadczenie.
Mozna jednak zacząćpracować bez doswiadczenai bedąc o wiele starszym.
04 Paź 2014, Sob 13:07, PID: 414288
Jeśli to prawda, to czemu nie?
06 Paź 2014, Pon 17:25, PID: 414604
Uważam, że możesz bez problemu wpisać to w swoje doświadczenie zawodowe. Po pierwsze nikt raczej nie będzie tego sprawdzał bo czemu ktoś miałby tobie w to nie uwierzyć ? To nie jest jakieś ważne stanowisko, czy takie z którego powinnaś wynieść jakieś doświadczenie i umiejętności, konkretnie przydatne do tej pracy. Kto posiada papiery z tak mało ważnych stanowisk ? To trochę absurdalne. Nawet jeśli Twój pracodawca będzie chciał wiedzieć czy to rzeczywiście prawda zadzwoni do tej firmy i sam to sprawdzi. W takich wypadkach jednak najważniejsza jest sama rozmowa kwalifikacyjna. Wiele osób ma w Cv wpisaną pracę na czarno.
|
|