Wątek emigracyjny

[dante]

a co to za oftop, wypad mi stąd.

[dante]

jeszcze 22 dni i wyjeżdżam z tego zapyziałego londonistanu. i wracam do najwspanialszego, najpiękniejszego kraju pod słońcem i do najpiekniejszej, najwspanialszej dziewczyny pod słońcem. :-)

teraz tylko odliczanie.


wrzucam jeszcze: https://www.youtube.com/watch?v=r99ydbC_RlA - film na temat patriotyzmu, pada wiele pięknych słów

[Mpluszaczek]

[stap!inesekend]

Zaczyna tu śmierdzieć nacjonalizmem.

[Judas]

Zaczyna tu śmierdzieć nacjonalizmem.

To patriotyzm Stap.

[dante]

Zaczyna tu śmierdzieć nacjonalizmem.

To patriotyzm Stap.

on tego nie zrozumie nigdy, szkoda czasu.

jeżeli widzenie czegoś więcej niż czubek własnego nosa ci tak bardzo przeszkadza stap, to tu nie zaglądaj. obiecuję ci, że miłości do ojczyzny i do własnego narodu w tym wątku będzie bardzo dużo co prawdopodobnie zadziała na ciebie jak woda święcona na diabła. tak więc aby zaoszczędzić ci tych przykrości związanych z tym, że ktoś potrafi kochać coś więcej niż samego siebie - nie zaglądaj tu.

[Obrazek: powiewa-flaga-gdy-wiatr-sie-zerwie-a-na-...zyste.jpeg]

[Zasió]

patriotyzm jest tak płytki jak wiersze dla dzieciuków z podstawówki?
ee... nie wierzę...

[dante]

zasiu, po co tu piszesz? przecież zagranicę to widziałeś może co najwyżej na pocztówkach z enerdówka.

[Zasió]

No co ty, raz widziałem na żywo. niestety tą zislamizowaną obecnie, ale gdyby nie to, i gdybym sie uczył niemieckiego, to kto wie, może kiedyś żyłbym sobie szczęśliwie w Badenii albo innej Hesji..

[stap!inesekend]

To patriotyzm Stap.

I czym się radujesz, że przez przypadek urodziłeś się tu, a nie gdzie indziej, co? Taki z ciebie predestynator?

jeżeli widzenie czegoś więcej niż czubek własnego nosa ci tak bardzo przeszkadza stap, to tu nie zaglądaj

Wiesz, nie chcę być niemiły, ale to chyba Ty nie widzisz czegoś więcej niż czubek swojego POLSKIEGO nosa.

tak więc aby zaoszczędzić ci tych przykrości związanych z tym, że ktoś potrafi kochać coś więcej niż samego siebie - nie zaglądaj tu.

Kochać nie kocham nikogo, siebie też nie. Ale lubić potrafię. Również obcokrajowców i wyznawców innych religii niż katolicyzm.

zasiu, po co tu piszesz? przecież zagranicę to widziałeś może co najwyżej na pocztówkach z enerdówka.

A Ty to chyba z kamieniołomu.

@flaga - nie ma to jak się podniecać dwoma kolorkami, w dodatku wyznaczonymi przez jakichś ludków arbitralnie P.S. Generalnie Monako i Indonezja mają te same barwy, tylko na odwrót... Czemu nimi się tak nie podniecasz? Ach, no tak, zapomniałem - kolejność ma znaczenie XD

P.S. Ale bym się śmiał, gdybyś kiedyś zajął się swoim drzewem genealogicznym i okazałoby się, że Twoje korzenie wcale nie są aż tak polskie, jak Ci się zdawało...

[Judas]

Generalnie Monako i Indonezja mają te same barwy, tylko na odwrót.

No właśnie, oni mają jednak inne.
Cola i Pepsi też niby to samo, ale jednak nie.

Twoje korzenie wcale nie są aż tak polskie, jak Ci się zdawało...

Generalnie, to każdy jest od małpy, a małpa z afryki.
Poza tym, jedząc ciastko nie zastanawiasz się kto przywiózł cukier, tylko delektujesz się gotowym wypiekiem.

PS. Teraz to ja Cię Stap nie poznaję. Chyba pierwsze Twoje ironie jakie widzę.

[stap!inesekend]

To chyba nie patrzyłeś zbyt dokładnie.

[Judas]

To chyba nie patrzyłeś zbyt dokładnie.

Combo x2.

[dante]

Wiesz, nie chcę być niemiły, ale to chyba Ty nie widzisz czegoś więcej niż czubek swojego POLSKIEGO nosa.

wytykasz mi pochodzenie? TO RASIZM.

widzę coś więcej. widzę bliskich mi ludzi, moją rodzinę. mój naród, moją wspólnotę religijną.
a jeśli chodzi o inne narody - to faktycznie, w dup*e je mam. tak długo jak nie zagrażają żadnej z grup, z którymi czuję się związany niech sobie robią co chcą. niech nawet dążą do swojego samounicestwienia, jeśli tego sobie życzą.

Ale lubić potrafię. Również obcokrajowców i wyznawców innych religii niż katolicyzm.

no i? mam ci dać medal? kwiaty?

zasiu, po co tu piszesz? przecież zagranicę to widziałeś może co najwyżej na pocztówkach z enerdówka.

A Ty to chyba z kamieniołomu.

? sugerujesz, że za krótko byłem za granicą?

@flaga - nie ma to jak się podniecać dwoma kolorkami, w dodatku wyznaczonymi przez jakichś ludków arbitralnie P.S. Generalnie Monako i Indonezja mają te same barwy, tylko na odwrót... Czemu nimi się tak nie podniecasz? Ach, no tak, zapomniałem - kolejność ma znaczenie XD

to co piszesz jest niesamowicie prymitywne. tak samo, jeśli się zaprowadzi zwierzę do galerii sztuki i pokaże mu obrazy ono też będzie widzieć tylko mieszaninę barw, która nic dla niego nie znaczy.

nasza flaga jest przepiękna, jestem z niej dumny i ze wszystkiego tego co reprezentuje i oznacza.

P.S. Ale bym się śmiał, gdybyś kiedyś zajął się swoim drzewem genealogicznym i okazałoby się, że Twoje korzenie wcale nie są aż tak polskie, jak Ci się zdawało...

ale co to ma do rzeczy? jestem Polakiem, wszyscy znani mi członkowie rodziny są Polakami, urodziłem się w Polsce i wychowałem w kulturze, tradycji i wierze polskiej. czy jeśli kilkanaście pokoleń temu jakaś moja prapra...prababcia została przeruchana przez jakiegoś mongoła albo ruska to czy w tej chwili ma to jakieś znaczenie? jeszcze dawniej moi przodkowie byli tymi wspomnianymi małpami w afryce - jakie to ma teraz znaczenie?

Kochać nie kocham nikogo, siebie też nie.

to jest twój podstawowy problem.

[stap!inesekend]

wytykasz mi pochodzenie? TO RASIZM.

Stosujesz zagrywki w stylu ludzi, których tak bardzo lubisz wyklinać? Pięknie!

a jeśli chodzi o inne narody - to faktycznie, w dup*e je mam.

I właśnie przez takie "w du*ie ich mam" świat wygląda tak, jak wygląda. Powinniśmy wszyscy troszczyć się o wszystkich na świecie.

no i? mam ci dać medal? kwiaty?

Przynajmniej bym na nie zasługiwał.

? sugerujesz, że za krótko byłem za granicą?

Sugeruję, biorąc pod uwagę, co i jak piszesz, że widziałeś tylko jej złą stronę.

to co piszesz jest niesamowicie prymitywne.

TY mi piszesz, że to, co JA piszę, jest niesamowicie prymitywne? Ahahahaha

nasza flaga jest przepiękna, jestem z niej dumny i ze wszystkiego tego co reprezentuje i oznacza.

Nie reprezentuje niczego nadzwyczajnego. Każda flaga ma jakieś niby znaczenie, a w sumie sprowadza się to do jakichś pierdół, wyolbrzymionych przez nacjonalistów do granic możliwości.
A co do jej wyjątkowości, to wystarczy zacytować Wikipedię:
Flaga Rzeczypospolitej Polskiej – z uwagi na heraldyczne pochodzenie – ma zbliżony wygląd do kilku flag państwowych oraz co najmniej kilkudziesięciu flag regionalnych i miejskich.
Pewnie jednak znajdziesz sobie kolejne wytłumaczenie, by pielęgnować swój nacjonalizm ;]

czy jeśli kilkanaście pokoleń temu jakaś moja prapra...prababcia została przeruchana przez jakiegoś mongoła albo ruska

Już od razu przeruchana. A może sama chciała?

jeszcze dawniej moi przodkowie byli tymi wspomnianymi małpami w afryce - jakie to ma teraz znaczenie?

Chciałem tylko pokazać, że kraj urodzenia to czysty przypadek, spowodowany wieloma czynnikami. Skrajny determinizm predestynacyjny jest niebezpieczny.

to jest twój podstawowy problem.

Ale akurat nie Ty powinieneś pisać o tym, co jest moim problemem.

Obawiam się, że ta dyskusja nie ma sensu. Jak widać niektórzy lubią żyć w poczuciu fałszywej wyższości wziętej z przypadku.

[Judas]

a jeśli chodzi o inne narody - to faktycznie, w dup*e je mam.

I właśnie przez takie "w du*ie ich mam" świat wygląda tak, jak wygląda. Powinniśmy wszyscy troszczyć się o wszystkich na świecie.

No to się zatroszczyli uchodźcami, francja dziękuje za zabitych.

[stap!inesekend]

Nie mamy pewności, czy to nie było celowe działanie władz. Nawet informacje dochodzące do mediów pokazały, że doszło do zaniedbań. A kto wie, czy nie były to celowe zaniedbania...
P.S. Ignorancja nie jest troską.

[Judas]

Nie mamy pewności, czy to nie było celowe działanie władz. Nawet informacje dochodzące do mediów pokazały, że doszło do zaniedbań. A kto wie, czy nie były to celowe zaniedbania...

Ale jakie to ma znaczenie? Zaatakował i zabił ciapak, muzułmanin, ktoś z mniejszości, ktoś kogo wpuścili, ktoś obcy.

[dante]

wytykasz mi pochodzenie? TO RASIZM.

Stosujesz zagrywki w stylu ludzi, których tak bardzo lubisz wyklinać? Pięknie!

od kiedy tylko jedna strona ma prawo stosować dane chwyty retoryczne?

no i? mam ci dać medal? kwiaty?

Przynajmniej bym na nie zasługiwał.

czy te twoje postawy nie wynikają przypadkiem z niskiej samooceny, potrzeby bycia uznanym i podziwianym? robisz to dla tych "kwiatów i medali"? takie podbijanie swojego ego? chcesz się poczuć fajnie?

? sugerujesz, że za krótko byłem za granicą?

Sugeruję, biorąc pod uwagę, co i jak piszesz, że widziałeś tylko jej złą stronę.

nie. w ameryce i na węgrzech mi się podobało. ale anglia obsysa aż po same orzechy.

to co piszesz jest niesamowicie prymitywne.

TY mi piszesz, że to, co JA piszę, jest niesamowicie prymitywne? Ahahahaha

tak. to co napisałeś o fladze i to jak przedmiotowo i płytko ją traktujesz było prymitywne.

nasza flaga jest przepiękna, jestem z niej dumny i ze wszystkiego tego co reprezentuje i oznacza.

Nie reprezentuje niczego nadzwyczajnego. Każda flaga ma jakieś niby znaczenie, a w sumie sprowadza się to do jakichś pierdół, wyolbrzymionych przez nacjonalistów do granic możliwości.
A co do jej wyjątkowości, to wystarczy zacytować Wikipedię:
Flaga Rzeczypospolitej Polskiej – z uwagi na heraldyczne pochodzenie – ma zbliżony wygląd do kilku flag państwowych oraz co najmniej kilkudziesięciu flag regionalnych i miejskich.
Pewnie jednak znajdziesz sobie kolejne wytłumaczenie, by pielęgnować swój nacjonalizm ;]

a ty dalej pieprzysz o kolorach i innych flagach? naprawdę to jest takie płytkie dla ciebie?
dla mnie nasza flaga, to że ją mamy, że mamy prawo ją wywieszać, chodzić z nią podczas świąt narodowych oznacza między innymi to, że jesteśmy wolnym krajem i wolnym narodem (przynajmniej w teorii). jest godna szacunku chociażby ze względu na poświęcenie ludzi, którzy pod nią i za nią ginęli. za nią i za naszą wolność i samostanowienie.

książek też pewnie nie czytasz bo to tylko zbiór znaków wydrukowanych na przetworzonej celulozie, nic nie znaczą? a jakby poprzestawiać te literki to wyszłaby inna książka, przecież.

czy jeśli kilkanaście pokoleń temu jakaś moja prapra...prababcia została przeruchana przez jakiegoś mongoła albo ruska

Już od razu przeruchana. A może sama chciała?

po raz kolejny - czy to coś zmienia?

jeszcze dawniej moi przodkowie byli tymi wspomnianymi małpami w afryce - jakie to ma teraz znaczenie?

Chciałem tylko pokazać, że kraj urodzenia to czysty przypadek, spowodowany wieloma czynnikami.

mylisz się. jesteś wyjątkowy i niepowtarzalny. być może sobie wyobrażasz, że jakbyś się urodził w afryce byłbyś takim samym stapem, tylko brązowym. a stap chiński by miał skośne oczy. głupota.
miałbyś innych rodziców, miałbyś inne geny, wyrósłbyś w innej kulturze - byłbyś zupełnie innym człowiekiem. to, że urodziłęś się tu, to z jednej strony przypadek ale z drugiej strony to nie jest przypadek, bo tylko tu się mogłeś urodzić.

Jak widać niektórzy lubią żyć w poczuciu fałszywej wyższości

o sobie piszesz?

[stap!inesekend]

od kiedy tylko jedna strona ma prawo stosować dane chwyty retoryczne?

Nie uważam, by ten chwyt retoryczny miał w tym miejscu sens.

czy te twoje postawy nie wynikają przypadkiem z niskiej samooceny, potrzeby bycia uznanym i podziwianym? robisz to dla tych "kwiatów i medali"? takie podbijanie swojego ego? chcesz się poczuć fajnie?

Jakoś niespecjalnie za to coś dostaję, wręcz przeciwnie, dla nacjonalistów jestem zbyt lewacki, a dla "lewej strony" - zbyt mało entuzjastyczny. A że mam potrzebę bycia uznanym i podziwianym i chcę się poczuć fajne - czy to takie dziwne, gdy ktoś jest fobikiem?

nie. w ameryce i na węgrzech mi się podobało. ale anglia obsysa aż po same orzechy.

No to się cieszę, że w tym względzie się pomyliłem. Choć mimo tego, że sam nie chciałbym mieszkać na dłużej w Wielkiej Brytanii, to nie sądzę, że wszystko jest tam złe.

a ty dalej pieprzysz o kolorach i innych flagach? naprawdę to jest takie płytkie dla ciebie?

Tak, jest to dla mnie płytka, na siłę tworzona ideologia.

dla mnie nasza flaga, to że ją mamy, że mamy prawo ją wywieszać, chodzić z nią podczas świąt narodowych oznacza między innymi to, że jesteśmy wolnym krajem i wolnym narodem (przynajmniej w teorii). jest godna szacunku chociażby ze względu na poświęcenie ludzi, którzy pod nią i za nią ginęli. za nią i za naszą wolność i samostanowienie.

Okej, doceniam to, że nie ma (póki co... odpukać...) tu wojny, współczuję śmierci wszystkich ludzi w wojnach (o ile nie byli agresorami). Ale z tą wolnością to bym nie przesadzał. Nie mam bojowników ISIS pod oknem, ale wcale nie czuję się aż tak wolny. Gdybym czuł się wolny, to nie miałbym fobii.
Tylko to wszystko kłóci się z moimi przekonaniami. Poza tym - to, że wszystko się ułożyło na świecie tak, a nie inaczej, to często przypadek. Trochę inne sploty polityczno-społeczne i moglibyśmy mieć kilka państw słowiańskich na terytorium obecnej Polski albo mieć imperium o rozmiarach. Więc co, będziemy się podniecać tym, że przez przypadek żyjemy w takim kraju, a nie innym? Anyway, IMO wszyscy na świecie powinniśmy być braćmi i się nie wywyższać.
(A że jest inaczej to już inna sprawa)

książek też pewnie nie czytasz bo to tylko zbiór znaków wydrukowanych na przetworzonej celulozie, nic nie znaczą? a jakby poprzestawiać te literki to wyszłaby inna książka, przecież.

Uważam porównanie za niesłuszne. Raczej odpowiednie byłoby zamienienie dwóch części książki miejscami. Byłby to jakiś zabieg stylistyczny, percepcja by się nieco zmieniła, ale koniec końców wyszłoby na to samo.

po raz kolejny - czy to coś zmienia?

Uznałem, iż chciałeś napisać między wierszami, że Polacy to zawsze ci dobrzy patrioci i tylko inni ich gwałcą (w różnych znaczeniach tego słowa).

mylisz się. jesteś wyjątkowy i niepowtarzalny.

BUHAHA

być może sobie wyobrażasz, że jakbyś się urodził w afryce byłbyś takim samym stapem, tylko brązowym. a stap chiński by miał skośne oczy. głupota.
miałbyś innych rodziców, miałbyś inne geny, wyrósłbyś w innej kulturze - byłbyś zupełnie innym człowiekiem.

Oczywiście, że byłbym innym, ale to nie zmienia faktu, iż uważam taką możliwość za czysty przypadek.

to, że urodziłęś się tu, to z jednej strony przypadek ale z drugiej strony to nie jest przypadek, bo tylko tu się mogłeś urodzić.

Och, znowu predestynacja. Super. Przypomnę, że dzięki podejście predestynacyjnemu w Indiach wciąż mamy biedę

o sobie piszesz?

Ja już się wyzbyłem fałszywej wyższości.

[dante]

od kiedy tylko jedna strona ma prawo stosować dane chwyty retoryczne?

Nie uważam, by ten chwyt retoryczny miał w tym miejscu sens.

prawdę mówiąc ten chwyt nie ma sensu w 90% przypadków kiedy jest używany.

nie. w ameryce i na węgrzech mi się podobało. ale anglia obsysa aż po same orzechy.

No to się cieszę, że w tym względzie się pomyliłem. Choć mimo tego, że sam nie chciałbym mieszkać na dłużej w Wielkiej Brytanii, to nie sądzę, że wszystko jest tam złe.

nie wszystko. infrastruktura drogowa jest bardzo dobra a gospodarka silna. ale i tak obsysa.

po raz kolejny - czy to coś zmienia?

Uznałem, iż chciałeś napisać między wierszami, że Polacy to zawsze ci dobrzy patrioci i tylko inni ich gwałcą (w różnych znaczeniach tego słowa).

nie. jestem prostym człowiekiem. mówię to co myślę, myślę to co myślę.

[Proxi]

"Nie jest bardziej zielona trawa gdzieś zagranicą. Jak jesteś smutną ą, to i tam z+ wszystko"

[niesmialytyp]

dobra, padły już piękne słowa o jakże przepięknym patriotyzmie. Ja jestem żywo zainteresowany tym tematem od strony praktycznej a nie ideologicznej więc zapytam was drodzy forumowicze co robicie za granicą i jak zarabiacie na chleb?

[Judas]

więc zapytam was drodzy forumowicze co robicie za granicą i jak zarabiacie na chleb?

Sam już sobie chyba odpowiedziałeś.

[stap!inesekend]

No tak. Jeśli czyjeś mieszkanie za granicą ogranicza się do "zarabiania na chleb", to nic dziwnego, że może być sfrustrowany.