05 Gru 2015, Sob 13:18, PID: 493328
USiebie napisał(a):Tu nie chodzi o bycie wyznacznikiem.
Teraz pojadę po bandzie, możecie mi dokładać od dzieciuchów, ale co mi tam.
Jak wymacam z każdej strony ku*as* kubek, umyję go, zrobię w nim herbatę, i dam ci ją wypić, to ją wypijesz?
Taki ze mnie , nie dorabiam sobie do tego żadnej filozofii, romantykiem też raczej nie jestem. Jedynie wizja lizania się z laską która regularnie trzymała w paszczy jakiegoś obcego fiuta, średnio mi pasuje.
A ja jak wyliżę z każdej strony łyżkę, a potem pomieszam nią herbatę to nasypiesz sobie taką łyżką cukru? Też nie jestem romantyczką, ale wizja lizania obleśnego fiuta, który maczał ni wiadomo gdzie i ile razy też mi średnio pasuje.
Nie widzę różnicy między kobietą, która ma wielu partnerów i facetem, który rucha co popadnie. Nie chciałabym takiego.