25 Sty 2016, Pon 17:45, PID: 510064
Pewnie był już taki temat, ale nie mogłem znaleźć, więc z góry przepraszam.
W najbliższą niedzielę mam studniówkę i idę na nią sam. Jako jedyny z mojej klasy. W tej równoległej jest jeszcze kilka dziewczyn bez partnera, więc pewnie z którąś tam się przysiądę.
Niestety, w rodzinie nikt nie akceptuje tego, że idę sam. Powiedzieli mi dzisiaj, że jestem debilem i dziwakiem, oraz że to wstyd iść samemu.
Wcześniej słyszałem, że mogłem sobie kogoś poszukać i w ogóle.
Próbowałem znaleźć wsparcie w tej kwestii na innym forum. Jedyne, co mi napisali, to to, że w sumie to jestem tym debilem i dziwakiem.
Czy jest sens się przejmować?
W najbliższą niedzielę mam studniówkę i idę na nią sam. Jako jedyny z mojej klasy. W tej równoległej jest jeszcze kilka dziewczyn bez partnera, więc pewnie z którąś tam się przysiądę.
Niestety, w rodzinie nikt nie akceptuje tego, że idę sam. Powiedzieli mi dzisiaj, że jestem debilem i dziwakiem, oraz że to wstyd iść samemu.
Wcześniej słyszałem, że mogłem sobie kogoś poszukać i w ogóle.
Próbowałem znaleźć wsparcie w tej kwestii na innym forum. Jedyne, co mi napisali, to to, że w sumie to jestem tym debilem i dziwakiem.
Czy jest sens się przejmować?