Studia przyjazne fobikom

[Xvok]

Witajcie! Za 2 miesiące czeka mnie matura, a ja nadal nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Jednym z głównych czynników jest to, że po prostu się boję. Chciałbym pójść na studia, na których nie będę umierał z powodu mojej fobii. Czy istnieją jakieś studia, na których nie trzeba robić żadnych prezentacji, nie trzeba występować publicznie i ogólnie się jakoś wychylać? Głównie chodzi mi o to, żeby po prostu tylko chodzić na wykłady i zaliczać egzaminy. Tutaj też rodzi się kolejna prośba. Większość z Was pewnie pomyśli sobie, że jestem jakimś tępym ułomem nic nie wiedzącym o życiu, ale czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak wyglądają studia? Niestety, ale jestem najstarszy w rodzinie i nie ma się ze mną kto podzielić doświadczeniami. Chodzi mi o strukturę. Czyli ile trwa semestr, czy są jakieś przerwy (wiem, wiem, jak mogę tego nie wiedzieć), jak wyglądają kolokwia, itp. Głównie pytam o podstawy. Czy jest ciężko, czy całkowicie samotny człowiek sobie poradzi? W skrócie: Po prostu jak wyglądają studia (również z perspektywy fobików)? Aaaaa i żeby ułatwić Wam doradzenie czegoś to zdaję maturę rozszerzoną z geografii i angielskiego. Mam nadzieje, że temat nie przyda się tylko mnie. Widzę, że jest podobny temat, ale tam jest związany z pracą. Z góry dziękuję za odpowiedzi!

[iLLusory]

Chyba najwięcej prezentacji i występów publicznych odbywa się na studiach humanistycznych i artystycznych. Niektóre zaliczenia czy kolokwia i egzaminy mają charakter wystąpień. Niektóre egzaminy są ustne. Niektóre projekty semestralne są wykonywane w zespołach dwuosobowych lub większych. Potem czasem jest publiczna prezentacja tychże projektów. Tutaj możesz się umówić, że np wykonasz więcej pracy merytorycznej, ale na środek wyjdzie osoba z zespołu która zrobiła mniej.
Semestr zimowy jest troszeczkę dłuższy niż semestr letni, z tym że po semestrze letnim masz jeszcze cały wrzesień, żeby zanosić projekty do zaliczenia i są terminy zaliczeń poprawkowych. Semestr letni zawsze wydaje się trudniejszy do zaliczenia. Między semestrem zimowym i letnim jest przerwa na sesje egzaminacyjną i jest bardzo krótka przerwa-ferie, która w praktyce przebiega na zaliczaniu zaległych projektów-jeśli ktoś nie miał na nie czasu w czasie trwania semestru.
Matura będzie wyglądała trochę jak taka próbka sesji egzaminacyjnej na studiach.

[Amadeusz89]

Generalnie po zdaniu matury z j. angielskiego oraz geografii możesz spróbować się dostać np. na turystykę i rekreację. Ja studiowałem akurat ten kierunek. Mogę Tobie coś o nim powiedzieć. Na pewno masz ćwiczenia terenowe, które trwają kilka dni (na w ciągu 5 lat studiów miałem 5 takich wyjazdów). Dla fobika może to być problem (wyjazd z obcymi ludźmi na kilka dni). Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Jest to na pewno szansa do integracji. W czasie takiego wyjazdu możecie też przygotowywać tzw. pilotaż. Każdy musi wtedy przygotować referat albo opisywać trasę podczas jazdy autokarem (ewentualnie poprowadzić grupę po obcym mieście). To też może stanowić spory stres dla kogoś z fobią. Akurat ja aż tak nie przejmuję się wystąpieniami publicznymi, stąd nie było to dla mnie coś nie do przebrnięcia (choć stres był). Do tego w ramach zajęć stacjonarnych możecie przygotowywać projekty albo prezentacje, które też trzeba będzie zaprezentować przed grupą. Oprócz tego zaliczenia i egzaminy pisemne tak jak wszędzie. Teraz zaocznie studiuję inny kierunek (muzyczny). Więc mogę powiedzieć, że wszelkie kierunki artystyczne też wymagają wystąpień publicznych. Muszę np. zaśpiewać albo zagrać coś na fortepianie przed publicznością albo grupą. Wybierając musisz się zastanowić, co Cię na prawdę interesuję. Nie ma się co zmuszać do czegoś, czego się nie lubi. No i najlepiej nie zasłaniać się fobią (ja co najmniej staram się nie myśleć o fobii, gdy mam coś zrobić, np. w pracy, na studiach, w różnych grupach zainteresowań) przy wyborze studiów. Potem można żałować, że nie zrobiło tego albo tamtego.

[123user]

Chyba na każdych studiach są jakieś prezentacje, wystąpienia publiczne - nawet na studiach typowo technicznych. Najbardziej przyjazne studia dla fobika to studia internetowe (nie każdy kierunek da się tak studiować). Zajęcia odbywają się przez Internet, a pod koniec każdego semestru trzeba pojechać na uczelnię i zaliczyć egzaminy.