03 Mar 2016, Czw 18:20, PID: 519436
Witam
Chciałbym podzielić się kawałkiem swojego bólu.
Może dzięki tej dyskusji i wam się trochę polepszy.
Moim głównym problemem jest zbytnia pobłażliwość względem ludzi.
Wszelkie "uszczypliwości" wychodzą ze mnie jedynie wymuszone.
Mam wewnętrzne opory aby kogoś obrażać, tak samo gdy widzę, że komuś źle się wiedzie, staram się sam zniżyć i dać mu trochę "wejść na siebie", gdyż uważam ,że nie obraża mnie specjalnie , ale jest to wynikiem jego sytuacji.
Z drugiej strony hola hola, co to ma być -jak coś komuś nie wyjdzie to od razu ma na mnie wyładowywać emocje-wolne żarty.
Podobnie z oszustwami i krętactwami (np. naciąganie kogoś, zawyżanie ceny) dzisiaj nazywa to się inteligencją i sptytem, a uczciwość frajerstwem , głupotą i naiwnością.
Czy to cały świat oszalał, czy ze mną jest coś nie tak.
Jeszcze jedno-dzisiejsze dziewczyny-co się stało wszystkie lansiary zaje*** swag i lans. Każda pali i pije, wali ku*wami na lewo i prawo, wyszczekane-co to jest.Jak się trafi "dama" to tylko na pozór i leci na hajs.
a jak człowiek chce poderwać jakąś "normalną" dziewczynę to na pewno nie z nastawieniem "ta jedyna" bo się nie uda.Jedynie nastawienie "fajna d*pa, a przer*cham".Jak ci na niej nie zależy to wtedy od razu na ciebie leci, a później płaczą , że faceci tacy źli-uwaga same bierzecie skur*ieli.
W tym świecie trzeba krzywdzić i nabierać innych, porzucić wszelkie wartości i zostać egoistą.
Chciałbym podzielić się kawałkiem swojego bólu.
Może dzięki tej dyskusji i wam się trochę polepszy.
Moim głównym problemem jest zbytnia pobłażliwość względem ludzi.
Wszelkie "uszczypliwości" wychodzą ze mnie jedynie wymuszone.
Mam wewnętrzne opory aby kogoś obrażać, tak samo gdy widzę, że komuś źle się wiedzie, staram się sam zniżyć i dać mu trochę "wejść na siebie", gdyż uważam ,że nie obraża mnie specjalnie , ale jest to wynikiem jego sytuacji.
Z drugiej strony hola hola, co to ma być -jak coś komuś nie wyjdzie to od razu ma na mnie wyładowywać emocje-wolne żarty.
Podobnie z oszustwami i krętactwami (np. naciąganie kogoś, zawyżanie ceny) dzisiaj nazywa to się inteligencją i sptytem, a uczciwość frajerstwem , głupotą i naiwnością.
Czy to cały świat oszalał, czy ze mną jest coś nie tak.
Jeszcze jedno-dzisiejsze dziewczyny-co się stało wszystkie lansiary zaje*** swag i lans. Każda pali i pije, wali ku*wami na lewo i prawo, wyszczekane-co to jest.Jak się trafi "dama" to tylko na pozór i leci na hajs.
a jak człowiek chce poderwać jakąś "normalną" dziewczynę to na pewno nie z nastawieniem "ta jedyna" bo się nie uda.Jedynie nastawienie "fajna d*pa, a przer*cham".Jak ci na niej nie zależy to wtedy od razu na ciebie leci, a później płaczą , że faceci tacy źli-uwaga same bierzecie skur*ieli.
W tym świecie trzeba krzywdzić i nabierać innych, porzucić wszelkie wartości i zostać egoistą.