21 Sty 2018, Nie 17:03, PID: 726846
Dla mnie zdradą jest oszukiwanie, prowadzenie podwojnego życia, wtedy osoba zdradzana jest tylko jedną z wielu, którą można zastąpić
21 Sty 2018, Nie 17:03, PID: 726846
Dla mnie zdradą jest oszukiwanie, prowadzenie podwojnego życia, wtedy osoba zdradzana jest tylko jedną z wielu, którą można zastąpić
21 Sty 2018, Nie 17:03, PID: 726847
21 Sty 2018, Nie 17:06, PID: 726850
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2018, Nie 17:15 przez Omul.)
;.C ;.C ;.C ;.C ;.C ;.C ;.C ;.C ;.C ;.C
https://youtu.be/aZJbcEDy_68?t=1m15s
21 Sty 2018, Nie 17:13, PID: 726855
Czytałem trochę artykułów o poligamii i jej naturalności. Rzeczywiście, chłopacy częściej wykazują skłonności poligamiczne ale no . Nie po to schodziłem z drzewa i zamieniłem tygrysa szablozębnego na rower, żeby się tym przejmować. Najważniejsza dla mnie jest miłość, stabilizacja, ciepło, szczęście i wszystko co słodkie. Monogamia daje mi większą gwarancję tego, że będę szczęśliwy.
21 Sty 2018, Nie 17:43, PID: 726858
(21 Sty 2018, Nie 16:33)Shiro napisał(a): Jedna sesja pornograficzna to ̶j̶e̶d̶n̶a̶ ̶p̶a̶n̶d̶a̶ ̶m̶n̶i̶e̶j̶ jeden stosunek mniej. Oglądanie 3 razy tygodniowo to 3 stosunki mniej tygodniowo. Przeczytajcie sobie ile średnio stosunków odbywa dorosła osoba, to nie są jakieś zawrotne liczby. A to jak zrobię jedno to nie mogę drugiego? Dlaczemu tak?
21 Sty 2018, Nie 17:46, PID: 726859
(21 Sty 2018, Nie 17:43)Medestin napisał(a):(21 Sty 2018, Nie 16:33)Shiro napisał(a): Jedna sesja pornograficzna to ̶j̶e̶d̶n̶a̶ ̶p̶a̶n̶d̶a̶ ̶m̶n̶i̶e̶j̶ jeden stosunek mniej. Oglądanie 3 razy tygodniowo to 3 stosunki mniej tygodniowo. Przeczytajcie sobie ile średnio stosunków odbywa dorosła osoba, to nie są jakieś zawrotne liczby. Porn blame An easy first conclusion to make is that increased access to technology is to blame. Two technologies are usually targeted: online pornography and social media. With the growth of online pornography, researchers have focused on its addictive potential, with some trying to label ‘internet sex addiction’ as an official psychiatric disorder. As an addiction, it is argued that porn acts as a replacement for real-life sex, limiting our sexual desire in the bedroom. Porn is also blamed for its unrealistic imagery, with researchers arguing this can create symptoms such as ‘sexual anorexia’, or ‘porn induced sexual dysfunction’. In 2011, a survey of 28,000 porn viewers in Italy found that many engaged in an “excessive” consumption of porn sites. The daily use of porn, researcher Carlo Foresta argued, means that these people became inured to “even the most violent” images. According to this theory, these unrealistic images found in porn make it difficult for men in particular to get aroused when encountering the real thing, resulting in them becoming ‘hopeless’ in the bedroom. Źródło - BBC
21 Sty 2018, Nie 17:52, PID: 726861
A Ty wciąż przytaczasz ludzi uzależnionych, nadużywających pornografii.
21 Sty 2018, Nie 17:54, PID: 726862
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2018, Nie 17:56 przez USiebie.)
Bo w środowiskach nofap nie istnieje coś takiego jak nieuzależniony oglądający. Szyscy som we szponach złej obrzydliwej pornografii i wali im się życie (albo są przynajmniej o krok od tego), nawet jak ktoś twierdzi, że nie. : P Wiem, bo wchodziłem kiedyś na ich strony i czytałem.
21 Sty 2018, Nie 17:56, PID: 726863
http://www.techaddiction.ca/files/porn-a...istics.jpg
Rzeczywiście, tak małe liczby że za bardzo uogólniam. Dobrze, że strony porno nie są odwiedzane z roku na rok co raz częściej, bo jeszcze musiałbyś mi przyznać rację.
21 Sty 2018, Nie 18:01, PID: 726864
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2018, Nie 18:04 przez vesanya.)
(21 Sty 2018, Nie 16:18)chory na nieśmiałość napisał(a): Wg. mnie obecne prawo związane z alimentami ma sens, bo wspiera zdradzane (i nie tylko) osoby, które są w jakiś sposób uzależnione ekonomicznie od małżonka, a nie powoduje sytuacji, w której uboższa osoba jest zobligowana płacić osobie, np. o wiele zamożniejszej. Jaki to ma sens? I w ogóle co by to miało wnieść dla osoby pokrzywdzonej, która jest zupełnie samowystarczalna ekonomicznie, że dostaje jakąś przymusową zapłatę od osoby uboższej? Zemsta jakaś czy coś?Zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę. To byłoby niesprawiedliwe, gdyby uzyskiwali je tylko biedniejsi pokrzywdzeni, a bogatsi już nie, bo niby z jakiej racji, przecież przewinienie jest to samo. Ale nie musi chodzić o pieniądze, może to być coś innego, nie zastanawiałam się nad tym dogłębnie. Cytat:A co do dalszej części to przyjmuję, że to ironiaZatem muszę Cię wyprowadzić z błędu
21 Sty 2018, Nie 18:11, PID: 726866
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2018, Nie 18:14 przez Kylar.)
(21 Sty 2018, Nie 17:56)Shiro napisał(a): http://www.techaddiction.ca/files/porn-a...istics.jpg W niedziele kręcą śmigłem. Bezbożniki.
21 Sty 2018, Nie 18:43, PID: 726873
Dziś jest niedziela
21 Sty 2018, Nie 19:47, PID: 726887
21 Sty 2018, Nie 20:46, PID: 726908
Wtedy to już od nich zależy, czy na siebie wzajemnie doniosą, czy dadzą sobie spokój Albo można wprowadzić taką opcję, że nie ma prawnych konsekwencji gdy wyjdzie na jaw, że osoba oskarżająca o zdradę sama zdradzała.
21 Sty 2018, Nie 20:47, PID: 726909
Poproszę o jakiś cennik zdrad, w innym wypadku będę zmuszony do zrobienia mema (nie chcecie tego)
21 Sty 2018, Nie 20:50, PID: 726910
21 Sty 2018, Nie 21:06, PID: 726913
(21 Sty 2018, Nie 20:46)vesanya napisał(a): Wtedy to już od nich zależy, czy na siebie wzajemnie doniosą, czy dadzą sobie spokój Albo można wprowadzić taką opcję, że nie ma prawnych konsekwencji gdy wyjdzie na jaw, że osoba oskarżająca o zdradę sama zdradzała.No dziwne to prawo by było. To jak jedna osoba utnie drugiej rękę, a ta druga tej pierwszej nogę, to takie osoby też nie powinny iśc do więzienia? Oko za oko, ząb za ząb?
21 Sty 2018, Nie 21:29, PID: 726918
Ucinanie kończyn to mimo wszystko gorsze przewinienie (moim osobistym subiektywnym zdaniem), więc nie porównywałabym tego w taki sposób. W przypadku zdrady mogła by być właśnie opcja kompromisowego odstępstwa od kary, ot, po prostu rozwód bez orzekania o winie i koniec tematu.
29 Sty 2018, Pon 20:03, PID: 728179
Kiedyś wybaczyłem byłej jak całowała się z kimś w klubie, ale zrobiłem to jakby wbrew sobie i z własnej słabości. Bolało jak cholera, ale nie miałem siły nawet szukać kogoś innego, a przynajmniej miałem kogoś bliskiego. No i miałem rację, bo od dłuższego czasu jestem sam i nie zapowiada się na zmiany. Co śmieszniejsze czasem podczas różnych kłótni twierdziła, że mnie nigdy nie zdradziła. Chyba nie pojmowała do końca jak rozumiem zdradę.
10 Kwi 2018, Wto 22:42, PID: 740945
(21 Sty 2018, Nie 17:03)Kylar napisał(a):(21 Sty 2018, Nie 16:55)Shiro napisał(a): nie wzruszają się na filmachNie płakałem nawet na królu lwie - Nie pojmuje... Nigdy nie pojmuje czemu ten film jest tym takim slynnym filmem do plakania. To byla pierwsza bajka na VHS-ie ktora dostalem. Timon i Pumba byli super. Ale nawet nie pomyslalem o plakaniu wtedy. Moze to faktycznie byl papierek lakmusowy ze dalej ze mna bedzie juz tylko ciekawiej. Ale teraz jak sobie przypominam to co? Ze ojciec se umarl i bronil dziecka? Z drugiej strony plakalo mi sie przy stein's gate ....
24 Kwi 2018, Wto 18:53, PID: 743334
Związek i zdrada to dla mnie abstrakcja, ale pewnie w razie czego szukał tym winy w sobie
14 Cze 2018, Czw 11:36, PID: 750271
Nie, ale partnerka powinna się z tym liczyć.
14 Cze 2018, Czw 11:46, PID: 750272
|
|