14 Kwi 2016, Czw 12:29, PID: 531964 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Kwi 2016, Czw 12:33 przez grego.)
lepiej było założyć temat "co was nie stresuje" było by mniej pisania haha.
Ale takie naj co prawie ścinały z nóg to prawko, matura, pierwsza randka, pierwsza praca. Nogi drżały hehe
Najbardziej? Chyba jak w liceum napisałam do chłopaka, w którym byłam zauroczona. A poza tym prawko, matura ustna z polskiego. Pierwszy wykład na auli pełnej ludzi, czułam się bardzo niekomfortowo.
Zdecydowanie matura. Jak zwykle robiłem wszystko na ostatni moment i w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że nie zdążę już przerobić zaplanowanego materiału i wtedy się załamałem. Co ciekawe przez ostatni tydzień przed maturą nic się nie uczyłem, bo każde otwarcie książki czy zeszytu tylko potęgowało stres, a na egzaminach chciałem być chociaż wyspany Na szczęście wszystko udało się zdać (chociaż co przedmiot, to zupełnie inne wyniki)