24 Kwi 2016, Nie 20:11, PID: 534652
Witam. Bardzo długo się zastanawiałam czy napisać. Mam 21 jest ale od 15 roku życia zaczęłam zauważać zmiany w swoim zachowaniu. Od zawsze byłam osobą,która wszystkim się stresuje i bardzo nieśmiałą,tylko wśród swoich bardzo bliskich znajomych i rodziny czuje się naprawdę dobrze. Zacznę od tego,że wszystkie szkoły do jakich uczęszczałam,wybierałam jak najbliżej miejsca zamieszkania. Każdy przejazd autobusem od zawsze wiązał się z masą stresu,napadami potliwości i szybszym biciem serca..
Dlatego zawsze wszędzie chodzę piechotą. Głupie pójście do sklepu jest dla mnie wyzwaniem. Ciągle czuje,że wszyscy się na mnie patrzą,że mnie obgadują. Wychodząc z domu 100 razy oglądam się w lustrze czy na pewno wyglądam okej ale to i tak na nic. Opuszczając mój dom znowu czuje wzrok na mojej osobie wszystkich ludzi dookoła. W szkole mam problemy z wygłaszaniem referatów/prezentacji. Nawet jak znam referat słowo w słowo na pamięć to i tak mój język się pląta,jąkam się.. Dlatego zazwyczaj omijam tego typu zadania.Mogłabym opisywać różne sytuacje godzinami..Myślałam zawsze,że to moja nieśmiałość ale teraz wiem,ze to nie tylko o to chodzi. Nie będę Was pytać czy ze mną jest wszystko okej bo wiem,ze nie.. ale myślicie,że to może być fobia społeczna ?
Dlatego zawsze wszędzie chodzę piechotą. Głupie pójście do sklepu jest dla mnie wyzwaniem. Ciągle czuje,że wszyscy się na mnie patrzą,że mnie obgadują. Wychodząc z domu 100 razy oglądam się w lustrze czy na pewno wyglądam okej ale to i tak na nic. Opuszczając mój dom znowu czuje wzrok na mojej osobie wszystkich ludzi dookoła. W szkole mam problemy z wygłaszaniem referatów/prezentacji. Nawet jak znam referat słowo w słowo na pamięć to i tak mój język się pląta,jąkam się.. Dlatego zazwyczaj omijam tego typu zadania.Mogłabym opisywać różne sytuacje godzinami..Myślałam zawsze,że to moja nieśmiałość ale teraz wiem,ze to nie tylko o to chodzi. Nie będę Was pytać czy ze mną jest wszystko okej bo wiem,ze nie.. ale myślicie,że to może być fobia społeczna ?