14 Wrz 2016, Śro 0:15, PID: 576843
Jak pisze kitty, podpisuje sie pod tym. Coz. Niemal wszystkie pary mysla, ze beda razem na zawsze, beda zyc dlugo i szczesliwie, a z nich udaje sie to ulamkowi procenta, jednej na kilkaset, bo po okresie zakochania, gdzie tryska Ci do mozgu dopamina z serotonina w ilosciach znacznych przychodzi juz tylko czas na prace nad soba i pielegnowanie relacji, w ktora wchodzisz, a zaczyna sie moment w ktorym poznaje sie wszystkie wady drugiej osoby i wychodza na wierzch brudy I ludzie albo walcza, bo laczy ich cos wiecej, milosc, hipoteka, whatever, albo w mlodszym wieku, jak wiekszosc z nas tu jest, rozstaja sie i ida swoja droga. I to tez moze byc super.