18 Gru 2016, Nie 20:12, PID: 602923
Powiedzą, że muszę się przełamywać i i ść do psychiatry, pewnie nie odpuszczą, a później będą się wtrącać i pogorszą sytuację. No i nie wiem kiedy im powiedzieć, jeśli miałbym się odważyć. Widzę ich wszystkich raz na kilka miesięcy
Zresztą przyznać się do fobii... sama myśl mnie przeraża, przy ich obecnej mentalności..
Sama wigilia mi nie przeszkadza, bo kiedyś było spoko i nie miałem takiego lęku. Teraz po prostu zrobiła się patola, co mi przypomina koszmary z dzieciństwa, a wtedy nie wyrabiam psychicznie. Więc w sumie lepiej żebym powiedział, że nie chcę iść, bo są mocno pogrzani, nerwowi, płytcy i agresywni, zamiast kłamał, że to przez fobię i dda
Zresztą przyznać się do fobii... sama myśl mnie przeraża, przy ich obecnej mentalności..
Sama wigilia mi nie przeszkadza, bo kiedyś było spoko i nie miałem takiego lęku. Teraz po prostu zrobiła się patola, co mi przypomina koszmary z dzieciństwa, a wtedy nie wyrabiam psychicznie. Więc w sumie lepiej żebym powiedział, że nie chcę iść, bo są mocno pogrzani, nerwowi, płytcy i agresywni, zamiast kłamał, że to przez fobię i dda