19 Lis 2008, Śro 19:06, PID: 91357
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Mar 2009, Śro 19:01 przez ,.)
Od skonczenia szkoly nie rozmawialem z nikim w moim wieku(wczesniej oczywiscie tez z nikim nie rozmawialem oprocz slowa czesc).Mam nasilona fobie.
Zalatwianie jakis tam spraw jeszcze jakos ida i chodzenie po ulicy tez ale samotnosc mnie zabija. Niby chce kogos poznac ale ja nie potrafie juz nawet z kims po ulicy chodzic. Boje i wstydze sie kogokolwiek.
Internet jest jedyna szansa. Teoretycznie nawiazalem kontakt z jakas dziewczyna. Tylko tyle razy juz bylem odrzucony ze nie weim jak mam sie zachowywac. I jak wrocic do zycia w ktorym tak naprawde nigdy nie bylem.
Mam grac ze jestem normalny czy sie odslonic i dostac kolejny raz w ryj.
Nikt nie szuka przeciez wrazliwego maminsynka. Poza tym udawac nie mozna w nieskonczonosc. I tak jestem zapetlony jak php.
Zalatwianie jakis tam spraw jeszcze jakos ida i chodzenie po ulicy tez ale samotnosc mnie zabija. Niby chce kogos poznac ale ja nie potrafie juz nawet z kims po ulicy chodzic. Boje i wstydze sie kogokolwiek.
Internet jest jedyna szansa. Teoretycznie nawiazalem kontakt z jakas dziewczyna. Tylko tyle razy juz bylem odrzucony ze nie weim jak mam sie zachowywac. I jak wrocic do zycia w ktorym tak naprawde nigdy nie bylem.
Mam grac ze jestem normalny czy sie odslonic i dostac kolejny raz w ryj.
Nikt nie szuka przeciez wrazliwego maminsynka. Poza tym udawac nie mozna w nieskonczonosc. I tak jestem zapetlony jak php.