25 Lis 2008, Wto 18:30, PID: 93871
Jak w temacie. Dziewczyna mnie prosiła o "ręke", a ja zrezygnowałem.
Powód był nie do pomyślenia: nie podobała mi się.
Dziewczyna jest inteligentna, pomocna, lecz nie atrakcyjna. Ma poważną nadwagę.
Możecie mnie osądzać, że jestem "chamską, szowinistyczną świnią". Ale ja nie chciałem. Zawsze mówiłem sobię, że wygląd się nie liczy, a charakter. No i jak przyszło co do czego, to nawaliłem...
Teraz mam straszne wyrzuty... ale mimo wszystko nie zmieniłem zdania.
PS. Wogóle witam Was po dłuższej nieobecności [i tak pewnie nikt jej nie zauważył]. Fobia jakoś 'ustąpiła' na szczęście, to chyba cud... Mam [kilku] znajomych - niesłychane.
Powód był nie do pomyślenia: nie podobała mi się.
Dziewczyna jest inteligentna, pomocna, lecz nie atrakcyjna. Ma poważną nadwagę.
Możecie mnie osądzać, że jestem "chamską, szowinistyczną świnią". Ale ja nie chciałem. Zawsze mówiłem sobię, że wygląd się nie liczy, a charakter. No i jak przyszło co do czego, to nawaliłem...
Teraz mam straszne wyrzuty... ale mimo wszystko nie zmieniłem zdania.
PS. Wogóle witam Was po dłuższej nieobecności [i tak pewnie nikt jej nie zauważył]. Fobia jakoś 'ustąpiła' na szczęście, to chyba cud... Mam [kilku] znajomych - niesłychane.