Hipochondrykiem na pewno nie jestem, bo w mym zwyczaju jest raczej nie przejmowanie się swoim zdrowiem (od 3 lat nie chodzę w ogóle do lekarzy, chyba, że po zwolnienie z wf ). Mam problemy z żębami, a mimo to omijam dentystów szerokim łukiem. W dzieciństwie zaznałem zbyt wielu upokorzeń od lekarzy, więc teraz ich olewam. ;]
Tylko akurat z moimi dłońmi nigdy nie było najlepiej, a obecnie jest coraz gorzej. Zaczyna mi to coraz bardziej przeszkadzać w życiu, bo np. czasem jak wracam z maista nie jestem w stanie otworzyć sobie drzwi od domu, bo palce mi tak sztywną, iż wyciągnięcie kluczy z kieszeni jest możliwe dopiero po kilku minutach odczekania na klatce schodowej.
Johnny_Depp napisał(a):Tylko akurat z moimi dłońmi nigdy nie było najlepiej, a obecnie jest coraz gorzej. Zaczyna mi to coraz bardziej przeszkadzać w życiu, bo np. czasem jak wracam z miasta nie jestem w stanie otworzyć sobie drzwi od domu, bo palce mi tak sztywną, iż wyciągnięcie kluczy z kieszeni jest możliwe dopiero po kilku minutach odczekania na klatce schodowej.
No to może lepiej jednak udać się do lekarza? Nieleczone choroby mogą potem przybierać na sile i doprowadzać do powikłań.
Reynauda raczej nie ale na pewno wyjątkowo słabe krążenie i zastanawiam się nad przyczyną. Marznięcie rąk i nóg to coś, co dokucza mi praktycznie każdego dnia. Pewnie częściowo to przez geny (inne problemy krążeniowe w rodzinie) i stres ale podejrzewam, że jeszcze coś. Brak aktywności fizycznej wykluczam bo zawsze byłam raczej aktywna ale pomaga to tylko na chwilę. Naczyniowiec zrobił mi dopplera ale stwierdził, że w naczyniach wszystko super, powiedział, że to pewnie nadreaktywność wegetatywnego układu nerwowegi i przepisał tabletki na uspokojenie, brałam pewien czas ale też bez większej różnicy. Zaczęłam doszukiwać się przyczyny w hormonach i wybieram się na badania, tylko teraz jakie? Chcę zrobić TSH i estrogen, na pewno jeszcze jakieś bo przypuszczam (z innych względów), że mogę mieć problemy z hormonami. Może ktoś z podobnym problemem się badał i znalazł przyczynę albo przynajmniej wie gdzie jej szukać?