18 Kwi 2010, Nie 21:17, PID: 202121
Matatjahu napisał(a):Ruszamy na parkiet. Staram się unikać kamer i fotografów . Jako że tancerz ze mnie żaden, szybko odpadłem. wracamy do stołu.
Widzę, że partnerka znudzona, a ja po tej wódce ledwo się trzymam i ogólnie wyglądam żałośnie.
Później spotkała jakiegoś swojego kolegę co z jej siostrą przyszedł. Jak poszła z nim tańczyć to po godzinie wróciła... ogólnie odniosłem wrażenie, że woli się bawić z nim niż ze mną (co nie jest dziwne).
Niedawno przywieźli płyty z filmem i zdjęciami. Na 3 godziny filmu widać mnie może przez 15 sekund. Na 460 zdjęć jestem na 5.
Mam to już za sobą i spokój.
Moja też wyglądała podobnie. Ja jednak nie miałem dostępu do alkoholu. Dlaczego ? Odpowiedź jest bardzo prosta. Moja matka wkręciła się na tę imprezę jako jeden z opiekunów .
Moja partnerka też po jakimś czasie więcej czasu spędzała z jakimś tam znajomym ze szkoły.
Fotografa unikałem bardzo sprawnie. Kamerzysta natomiast bardzo rzadko poruszał się po sali. Siedziałem w takim miejscu, że na filmie całkowicie zasłania mnie jakiś kwiatek .