28 Mar 2018, Śro 16:12, PID: 738880
No właśnie. Zauważyłam, że dużo z was tutaj przyjmuje różne leki, czasem czytając wypowiedzi niektórych osób brzmi to jakby dostali je wręcz od ręki. Sama brałam Setaloft, jednak było to gdy miałam tak silne lęki, że nie chodziłam do szkoły (albo szłam i tuż przed szkołą zawracałam do domu), do tego depresję i myśli s. Przed przepisaniem leków psychiatra wysłała mnie na różne badania, m,in. krwi, w międzyczasie chyba też do kardiologa. Po skończeniu szkoły nie mogłam już chodzić do tej psychiatry i poszłam do innej, pokazałam jej po prostu pudełko po Setalofcie, powiedziałam, że to przyjmowałam i z jakiego powodu i wypisała mi receptę na kolejne opakowania.
Ostatnio jednak chodziłam do innego psychiatry i czuję jakby z jednej strony był dobrym lekarzem bo pytał m.in. o moje ciśnienie (które jest niskie) i na tej podstawie przepisał mi leki, które według niego nie obniżą mi tego ciśnienia jeszcze bardziej. Były to jednak leki na problemy ze snem a gdy opowiadałam mu o fobii społecznej i problemach, które się z tym wiążą to mówił tylko o terapii i zapisaniu się na jakieś warsztaty czy zajęcia, żeby przebywać wśród ludzi. Poczułam się strasznie niezrozumiana i trudno mi było cokolwiek mówić, tłumaczyć swoje trudności.
Aktualnie chodzę na terapię ale chciałabym dodatkowo spróbować jakichś leków, które mogłyby mi pomóc trochę się wyciszyć/uspokoić i w miarę normalnie funkcjonować.
Ostatnio jednak chodziłam do innego psychiatry i czuję jakby z jednej strony był dobrym lekarzem bo pytał m.in. o moje ciśnienie (które jest niskie) i na tej podstawie przepisał mi leki, które według niego nie obniżą mi tego ciśnienia jeszcze bardziej. Były to jednak leki na problemy ze snem a gdy opowiadałam mu o fobii społecznej i problemach, które się z tym wiążą to mówił tylko o terapii i zapisaniu się na jakieś warsztaty czy zajęcia, żeby przebywać wśród ludzi. Poczułam się strasznie niezrozumiana i trudno mi było cokolwiek mówić, tłumaczyć swoje trudności.
Aktualnie chodzę na terapię ale chciałabym dodatkowo spróbować jakichś leków, które mogłyby mi pomóc trochę się wyciszyć/uspokoić i w miarę normalnie funkcjonować.