30 Wrz 2018, Nie 15:15, PID: 766182
Z tym proszę to brzmi nawet słodko
30 Wrz 2018, Nie 15:15, PID: 766182
Z tym proszę to brzmi nawet słodko
30 Wrz 2018, Nie 15:37, PID: 766184
To zależy, w jaki typ kobiet się celuje. Jeśli w pewien że tak powiem specyficzny typ, to można łowić na taką przynętę z całkiem dużym powodzeniem
30 Wrz 2018, Nie 16:00, PID: 766187
nie wiem jaki typ lubi przegrywów, ale zabrzmiał ten twój post na tyle złowrogo, ze wolę tego typu kobiet nie poznawać
30 Wrz 2018, Nie 16:05, PID: 766189
"Witaj skarbie! Czy nie jesteś zmęczona tym pozbawionym sensu istnieniem w świecie bez znaczenia, wypełnionym po brzegi goryczą i cierpieniem, gdzie żadna istota nie zazna szczęścia? Chodźmy na piętro oddać się nirwanie! "
Coś w ten deseń sobie wyobraziłem...
30 Wrz 2018, Nie 16:15, PID: 766190
(30 Wrz 2018, Nie 16:05)kanli napisał(a): "Witaj skarbie! Czy nie jesteś zmęczona tym pozbawionym sensu istnieniem w świecie bez znaczenia, wypełnionym po brzegi goryczą i cierpieniem, gdzie żadna istota nie zazna szczęścia? Chodźmy na piętro oddać się nirwanie! "Omnomnom, wykorzystam ten tekst przy najbliższej okazji (czyli nigdy)
01 Paź 2018, Pon 19:25, PID: 766314
Cytat:Ani społeczeństwo, ani kobiety nie interesują się Twoimi słabościami. Jeśli masz depresję, jesteś brzydki, masz powody do narzekania, nigdy nie dziel się nimi z kobietą. Kiedy mówi, żebyś to zrobił, prędzej testuje Twoją męskość, niż próbuje pomóc. Jeśli się otworzysz, przestanie widzieć w Tobie faceta, nawet jeśli sama tego nie rozumie. Twoja dziewczyna narzeka, że nigdy nie dzielisz się z nią swoimi problemami, albo przemyśleniami? Powiedz jej: „teraz czuję się głodny i chce mi się seksu, ale jestem bardziej głodny. Jeśli zaczniesz się normalnie ubierać, być może ta kolejnośc się zmieni.”
01 Paź 2018, Pon 19:27, PID: 766316
Seksizm
02 Paź 2018, Wto 20:34, PID: 766447
"Ani społeczeństwo, ani kobiety nie interesują się Twoimi słabościami."
Tak, jakby mężczyźni interesowali się słabościami kobiet (chyba że wg autora tekstu społeczeństwo to mężczyźni, a kobiety to jakiś wątek poboczny ) Prawda jest taka, że na lep "ofiary losu/biednego misia/pokrzywdzonej jaskółeczki" złapią się głównie desperaci, którzy wietrzą tam dla siebie dość łatwą okazję i to niezależne od płci
02 Paź 2018, Wto 23:53, PID: 766473
Ten wątek podsunął mi przemyślenia. Naprawdę warto podrywać (poznawać) dziewczyny na ból istnienia, jeśli będzie się przy tym szczerym. To ma sens.
Trzeba chcieć poznać dziewczynę, a jeśli ma się w jakiś sposób starać to nie będzie się chciało, w tego typu kontaktach. Nawet nie chce się być szczęśliwym z dziewczyną. Po co próbować czegoś innego jeśli bycie sobą zadziała, trzeba tylko przestać próbować. Można mieć kompletnie wy+ na wszystko będąc smutnym i być pewnym siebie. W teorii (teoria jest znana facetom, choć trudno w to uwierzyć) to ma sens, sprawdzę w praktyce.
03 Paź 2018, Śro 9:19, PID: 766484
Nie na Tindera, miałem na myśli podejścia na żywo.
Co do szczegółów tekstu (chciałbym go dzielić z Tobą wrażliwa istoto) to końcówka jest zła. Za dużo needyness i stawiania na piedestale kobiety, zakładania, że jest dobra. Mam wrażenie, że problemem dla mnie jest próbowanie bycia szczęśliwym, dopasowania i bycia rozmownym. Obecnie mogę być pewny siebie, ale w ekscentryczny i może mroczny sposób. Nie jest to przeszkodą do poznawania kobiet. Rozumiem, że ta porada nie pojawia się często, bo może być myląca.
03 Paź 2018, Śro 9:44, PID: 766486
(02 Paź 2018, Wto 20:34)Kra_Kra napisał(a): Prawda jest taka, że na lep "ofiary losu/biednego misia/pokrzywdzonej jaskółeczki" złapią się głównie desperaci, którzy wietrzą tam dla siebie dość łatwą okazję i to niezależne od płci Więc gdzie są te wszystkie desperatki co na mnie lecą, bo jestem niby łatwy?
03 Paź 2018, Śro 10:07, PID: 766487
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Paź 2018, Śro 10:07 przez forac.)
odwieczne pytanie kiedy jest już desperacja a kiedy nie, dużo normalsów twierdzi, że założenie konta na portalu randkowym to już desperacja, czy zagadywanie do kobiet i podryw to też desperacja?
w końcu totalny niedesperat czeka aż miłość się sama znajdzie gdzieś przy okazji
03 Paź 2018, Śro 11:46, PID: 766493
Ja to widzę tak - zarzucanie kogoś zaraz po dzień dobry informacjami na temat swoich ewentualnych zaburzeń jest po prostu dziwne, szczególnie jeśli jeszcze podawaloby się to w formie nacechowanej negatywizmem. Albo wpisanie sobie tego w profilu na portalu randkowym.To jest zestaw informacji z kategorii otwieranie się przed kimś, a otwieranie następuje po jakims czasie rozmowy, krótszym, czy dłuższym, ale tylko tak wydaje mi się to naturalne. Natomiast nie widzę w tym nic dziwnego, żeby zasygnalizowac, że człowiek się z czymś boryka. Jeśli się zamierza z kimś być w zwiazku, to to i tak wyjdzie na jaw, niekoniecznie w formie zwierzenia, ale chociażby zachowania, szczególnie gdy opadną pierwsze emocje. Udawać można kogoś kim się nie jest, ale to i tak działa do pewnego momentu i może boleć, bo podkreśla wiarę i postawę, że tacy , jacy jesteśmy nie jesteśmy godni zainteresowania, sympatii, czy miłości. A poza tym, jeśli ktoś jest z tym, kogo udajemy, to z kim jest, bo chyba nie z nami ? Otwierając się z tym kim się jest naprawdę, już w rozmowie (nie na zasadzie jestem zrypany, tylko informacji z czym się zmagam) można sobie oszczędzić udawania i zobaczyć też reakcje innej osoby, może niekoniecznie negatywną.czasem można zyskać zrozumienie. A jak nie, to wtedy przynajmniej wiadomo na czym się stoi.
Z resztą nie ma co idealozowac ludzi np bez fobii czy depresji, nerwicy, itp. Zdarzają się osoby narcystyczne, niemiłe.. To często jest trudniejsze nawet do akceptowana w związku Chyba,ze mówimy o podrywie niezobowiazujacym, to wtedy ogólnie wszystko jedno zdaje sie i cały powyższy wywód można skreślić.
03 Paź 2018, Śro 12:12, PID: 766498
ciekawe czy moja dziewczyna jest mało spostrzegawcza czy ja dobrze udaje normalsa, czy nie jest ze mną źle, bo nic jej nie mówiłem o fobii, depresji czy żarciu leków
03 Paź 2018, Śro 12:19, PID: 766499
Coz, często postrzegamy siebie wewnętrznie jako kogoś w gorszym stanie niż nas widać na zewnątrz. Normals nie jest robotem więc może po prostu postrzega Cie jako człowieka Jeśli to tak dobrze dla Was dziala to dobrze.
04 Paź 2018, Czw 17:11, PID: 766610
04 Paź 2018, Czw 17:37, PID: 766616
A czy warto podrywać na brzydotę?
Kogoś może kręcić ból istnienia, ale wątpię czy będziecie sami taką osobą zainteresowani.
09 Gru 2018, Nie 5:42, PID: 774586
Ja próbowałem i w niektórych sytuacjach zdało to efekt, pewne osoby chciały zaoferować mi swoją pomoc nawet a ja jako z+ do potęgi n-tej nawet je odrzuciłem
09 Gru 2018, Nie 6:31, PID: 774589
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Gru 2018, Nie 6:41 przez Niered.)
Ok na ból istnienia jak najbardziej ale musi być gołym okiem widać, że taka dziewczyna doświadcza tego bólu. Lasce 10 na 10 nie ma sensu truć d*py, bo i tak utrzymuje kontakt z przynajmniej paroma kolesiami, którzy wiedzą czego chcą. Tak więc maks 5/10 bez nogi albo widocznie uposledzona.
09 Gru 2018, Nie 17:20, PID: 774683
(09 Gru 2018, Nie 6:31)Niered napisał(a): Ok na ból istnienia jak najbardziej ale musi być gołym okiem widać, że taka dziewczyna doświadcza tego bólu. Lasce 10 na 10 nie ma sensu truć d*py, bo i tak utrzymuje kontakt z przynajmniej paroma kolesiami, którzy wiedzą czego chcą. Tak więc maks 5/10 bez nogi albo widocznie uposledzona. Sad but true.
09 Gru 2018, Nie 17:39, PID: 774687
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Gru 2018, Nie 17:40 przez Ketina.)
(09 Gru 2018, Nie 6:31)Niered napisał(a): Ok na ból istnienia jak najbardziej ale musi być gołym okiem widać, że taka dziewczyna doświadcza tego bólu. Lasce 10 na 10 nie ma sensu truć d*py, bo i tak utrzymuje kontakt z przynajmniej paroma kolesiami, którzy wiedzą czego chcą. Tak więc maks 5/10 bez nogi albo widocznie uposledzona.Tak, bo dziewczyna 10/10 nie może doświadczać bólu życia... x))) W ogóle dobry wygląd sprawia, że jest się odpornym na wszelakie życiowe problemy. XDDD
09 Gru 2018, Nie 20:12, PID: 774733
(09 Gru 2018, Nie 17:39)KA_☕☕☕_WA napisał(a):(09 Gru 2018, Nie 6:31)Niered napisał(a): Ok na ból istnienia jak najbardziej ale musi być gołym okiem widać, że taka dziewczyna doświadcza tego bólu. Lasce 10 na 10 nie ma sensu truć d*py, bo i tak utrzymuje kontakt z przynajmniej paroma kolesiami, którzy wiedzą czego chcą. Tak więc maks 5/10 bez nogi albo widocznie uposledzona.Tak, bo dziewczyna 10/10 nie może doświadczać bólu życia... x))) Polać jej, dobrze mówi !
09 Gru 2018, Nie 20:19, PID: 774735
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Gru 2018, Nie 20:19 przez BlankAvatar.)
dziewczyna 10/10 nie ma problemów, bo od dawna wiemy, że największe problemy życiowe ma ten, kto właśnie stwierdził, że ma problemy. Yy
09 Gru 2018, Nie 20:19, PID: 774736
Brak nogi aż tak obniża atrakcyjność? a jak ma 1 i 3/4 nogi to jaka będzie punktacja? Brak ręki analogicznie się nalicza?
|
|
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | |||||
Brak perspektyw , samotność i wielki ból po rozstaniu. | |||||
Podryw na co dzień | |||||
Ból po odrzuceniu | |||||
PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady! |