12 Gru 2018, Śro 5:41, PID: 775179
Możliwe, że taki wątek już tutaj istnieje, interesuje mnie, kto z Was brał udział w psychodramie? I jak Wam to pomogło w zmniejszeniu lęku społecznego?
Zaciekawił mnie temat właśnie psychodramy, ponieważ, podjęłam już decyzję, że z tak silna fobią społeczną, po tym, co w życiu przeszłam, terapia CBT może być na pierwszy rzut nieskuteczna. Przeanalizowałam przez wiele lat moje wczesne, średnie, późne dzieciństwo,okres adolescencji i wczesnej dorosłości. Moje dzieciństwo skończyło się w wieku 9 lat. Wiele lat upłynęło, zanim uświadomiłam sobie, dlaczego tak a nie inaczej potoczyło się moje życie. Przeanalizowałam, życie moich najbliższych, nasze wspólne relacje na przestrzeni całego mojego życia. O mojej bolesnej przeszłości, wstydliwej przeszłości, powiedział przy wszystkich członkach rodziny w wielu ok 29 lat. Nie zmieniło to nic, nie zgodzili się na terapie rodzinną. Wybieram się w przyszłym tygodniu do psychologa klinicznego, diagnosty, by zrobił mi test i ocenił mój stan psychiczny.
Wracając do psychodramy, jest ona moim zdaniem ważną techniką psychoterapeutyczną, dla ludzi dorosłych zablokowanych w pewnych obszarach życia. Nie wiele wiem o psychodramie, ale jeśli ktoś w dzieciństwie doznał w rodzinie przemocy, to czytając ten pdf bardzo dużo zrozumie/ jeśli już nie czytał/. Polecam przeczytać go z całego serca osobom, które doświadczyły przemocy będąc dziećmi, i nic wtedy z tym faktem nie zrobiły, nie poprosiły o pomoc, nikt im nie pomógł. Czyta się łatwo.
to ten PDF:
http://www.psychoterapia-silesia.org.pl/...trauma.pdf
Opinie o psychodramie jako terapii są bardzo optymistyczne!:
http://www.psychologia.edu.pl/component/...powej.html
Po przeczytaniu wielu artykułów nt. przemocy wobec dzieci, rozumiem dlaczego to opis mojej osoby:
obniżona samoocena,
poczucie wstydu,
głębokie poczucie winy i skalania,
poczucie bycia odpowiedzialną/ym za sytuacje wykorzystania seksualnego,
nieumiejętność wyrażania lub niewłaściwie skierowany gniew,
ambiwalencja uczuć,
brak zdolności wchodzenia w bezinteresowne i głębokie relacje międzyludzkie,
depresja, zaburzenia osobowości.
(źródło:https://portal.abczdrowie.pl/molestowanie-dzieci-konsekwencje-w-doroslym-zyciu-co-mozna-zrobic )
Ankieta,moja pierwsza Zachęcam do udzielania odpowiedzi. Ciekawi mnie ile osób z tego forum doświadczyło w swoim dzieciństwie przemocy, która miała/mogła mieć wpływ na niskie poczucie własnej wartości, zaniżoną samoocenę.
Zaciekawił mnie temat właśnie psychodramy, ponieważ, podjęłam już decyzję, że z tak silna fobią społeczną, po tym, co w życiu przeszłam, terapia CBT może być na pierwszy rzut nieskuteczna. Przeanalizowałam przez wiele lat moje wczesne, średnie, późne dzieciństwo,okres adolescencji i wczesnej dorosłości. Moje dzieciństwo skończyło się w wieku 9 lat. Wiele lat upłynęło, zanim uświadomiłam sobie, dlaczego tak a nie inaczej potoczyło się moje życie. Przeanalizowałam, życie moich najbliższych, nasze wspólne relacje na przestrzeni całego mojego życia. O mojej bolesnej przeszłości, wstydliwej przeszłości, powiedział przy wszystkich członkach rodziny w wielu ok 29 lat. Nie zmieniło to nic, nie zgodzili się na terapie rodzinną. Wybieram się w przyszłym tygodniu do psychologa klinicznego, diagnosty, by zrobił mi test i ocenił mój stan psychiczny.
Wracając do psychodramy, jest ona moim zdaniem ważną techniką psychoterapeutyczną, dla ludzi dorosłych zablokowanych w pewnych obszarach życia. Nie wiele wiem o psychodramie, ale jeśli ktoś w dzieciństwie doznał w rodzinie przemocy, to czytając ten pdf bardzo dużo zrozumie/ jeśli już nie czytał/. Polecam przeczytać go z całego serca osobom, które doświadczyły przemocy będąc dziećmi, i nic wtedy z tym faktem nie zrobiły, nie poprosiły o pomoc, nikt im nie pomógł. Czyta się łatwo.
to ten PDF:
http://www.psychoterapia-silesia.org.pl/...trauma.pdf
Opinie o psychodramie jako terapii są bardzo optymistyczne!:
http://www.psychologia.edu.pl/component/...powej.html
Po przeczytaniu wielu artykułów nt. przemocy wobec dzieci, rozumiem dlaczego to opis mojej osoby:
obniżona samoocena,
poczucie wstydu,
głębokie poczucie winy i skalania,
poczucie bycia odpowiedzialną/ym za sytuacje wykorzystania seksualnego,
nieumiejętność wyrażania lub niewłaściwie skierowany gniew,
ambiwalencja uczuć,
brak zdolności wchodzenia w bezinteresowne i głębokie relacje międzyludzkie,
depresja, zaburzenia osobowości.
(źródło:https://portal.abczdrowie.pl/molestowanie-dzieci-konsekwencje-w-doroslym-zyciu-co-mozna-zrobic )
Ankieta,moja pierwsza Zachęcam do udzielania odpowiedzi. Ciekawi mnie ile osób z tego forum doświadczyło w swoim dzieciństwie przemocy, która miała/mogła mieć wpływ na niskie poczucie własnej wartości, zaniżoną samoocenę.