Aspie Quiz

[Nameless]

Trochę nicht gut
Test starałem się wykonywać jak najbardziej abstrahując od jakichś moich wewnętrznych przekonań ale w sumie nie wiem czy to się na 100% udało, heh
Przy okazji ten test połowicznie wyjaśnił mi parę rzeczy przez które rzadko się z kimkolwiek dogaduję
Twój wynik Aspi: 132 na 200
Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 66 na 200
Wykazujesz większość cech Aspi

http://www.rdos.net/pl/poly10a.php?p1=84...=50&p10=81

[Tomek_z_SUR]

Znalazłam taki test:

http://www.rdos.net/pl/

Ktoś go może robił? Wydaje się popularny.

Dzięki, zrobiłem właśnie.
[Obrazek: poly10a.php?p1=100&p2=65&p3=62&p4=69&p5=...=56&p10=91]

Patrzcie jaki neurotypowy XD

[Żółwik]

Ojć, zresetował mi się mózg.
Ale mam gdzieś na dysku zapisane wyniki, spoko.

[Żółwik]

@Tomek_z_SUR, już wszystko w porządku ze mną. XD
   

[Kiwi]

Mi się wydaje, że samo przebrnięcie przez ten tekst (z tą dziką, rażącą czcionką, z tymi kolorami) to już jest znak, że się nie ma autyzmu, albo przynajmniej że się dzielnie walczy.

[L1sek]

@Kiwi, wychodzi na to, że masz coś ze spektrum autyzmu

[Żółwik]

"Końce" spektrum są nieuchwytne...
Rzecz jasna, test nadaje się tylko dla tych, którzy werbalnie i sensorycznie są w stanie przezeń przebrnąć. Za innych mogą ewentualnie np. opiekunowie zrobić.
I z pewnością test jest mało swoisty (np. fobia społeczna może być przyczyną wysokich wyników, jeszcze fobia+OCD to już w ogóle). Zresztą oni na początku o diagnozę pytają, ale chyba nie ma jakiejś korekty wyników.

[kartofel]

Robiłam ten test kilka razy i wychodzi mi mniej więcej pół na pół:
[size=medium]Twój wynik Aspi: 105 na 200[/size]
[size=medium]Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 108 na 200[/size]
[size=medium]Wygląda na to, że masz cechy zarówno Aspie, jak i neurotypowe[/size]

[size=medium][Obrazek: poly10a.php?p1=86&p2=22&p3=49&p4=67&p5=2...=51&p10=90][/size]

[Tomek_z_SUR]

Robiłam ten test kilka razy i wychodzi mi mniej więcej pół na pół:
[size=medium]Twój wynik Aspi: 105 na 200[/size]
[size=medium]Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 108 na 200[/size]
[size=medium]Wygląda na to, że masz cechy zarówno Aspie, jak i neurotypowe[/size]

[size=medium][Obrazek: poly10a.php?p1=86&p2=22&p3=49&p4=67&p5=2...=51&p10=90][/size]

Żeby wynik w formie graficznej był poprawny trzeba albo zrobić screena i wstawić go jako normalny obrazek, albo wstawić link w następujący sposób:

Kod:

[img]https://www.rdos.net/pl/poly10a.php?p1=86&p2=22&p3=49&p4=67&p5=28&p6=48&p7=47&p8=34&p9=51&p10=90[/img]

Pamiętając, żeby zamienić

Kod:

http://

na

Kod:

https://

Wtedy wynik @kartofel wygląda tak:

[Kiwi]

Żeby wynik w formie graficznej był poprawny trzeba (...)

Łał, magia. A ja się zastnawiałam, dlaczego połowa userów w tym wątku ma same skrajności, jeszcze wszyscy prawie identycznie

[L1sek]

Kurde, a ja po tych graficznych wynikach myślałem, że @Tomek_z_SUR i @kartofel to jacyś ultra normalsowi geniusze xD

[NewAspie]

Dawno mnie tutaj nie było i nawet miło popatrzeć, że grono "normalnych" ludzi się powiększyło

W ostatnim czasie doświadczyłem jednak na własnej skórze, że bycie osobą w spektrum jednak bardzo mocno utrudnia funkcjonowanie w relacji. Myślałem, że sobie poradzę. Myślałem, że nie skrzywdzę tak bardzo tej drugiej osoby. Myślałem, że w końcu będzie to nieco przyjemniej wyglądało.

Myliłem się.

Po raz kolejny widzę, że nie nadaję się do relacji, widzę, że brakuje mi uczuć, że ranię ludzi, odrzucam ich od siebie, krzywdę i wyniszczam, chociaż za cholerę nie mam takich intencji. Ogólnie miałem wrażenie, że im bardziej chciałem wszystko polepszyć i naprawić, tym bardziej wszystko zaprzepaszczałem i nieodwracalnie psułem. Zdecydowanie zbyt wiele razy doświadczałem dokładnie tego samego. To ciąży nade mną jak jakieś fatum normalnie. Jak już w końcu byłem w stanie pokazać moją prawdziwą naturę, mój świat i moje szczere, wewnętrzne ja, to okazywało się, że krzywdzę tym samym drugą osobę, odrzucam ją od siebie i jest to odbierane jako kompletny brak troski. Ja nie potrafię inaczej. Nie mogę przecież przez cały czas udawać kogoś kim tak naprawdę nie jestem i nigdy nie będę. Moje uczucia są udawane. Staram się jakoś dopasować pod normalnego człowieka, ale nie zawsze mi to wychodzi. Brak empatii jest chyba najważniejszy z nich wszystkich. Logiką nie jesteśmy w stanie rozwiązać problemów z emocjami i uczuciami.

Przez ten czas dowiedziałem się wielu rzeczy:

Jestem nienormalną osobą - to aż za bardzo widać na tle społeczeństwa w którym żyję i w którym się obracam.

Nie pasuję do nikogo - nawet jeżeli pierwsze wrażenie jest ok, a wiadomo że człowiek z początku nosi maski i udaje lepszą wersję siebie, to koniec końców wynika przykra prawda, do której muszę się przyznać.

Nikogo sobie nie znajdę - to już jest fakt, bo już nawet nie zamierzam. Zdecydowanie zbyt wielu ludzi już skrzywdziłem na swojej drodze i czuję się podle z myślą jak zostanę zapamiętany.

Zespół Aspergera to nie przelewki - pierwotnie tego jakoś nie zakładałem i nie zauważałem, chociaż sygnały były dosyć wyraźne, a ja starałem się za wszelką cenę je negować.


W relacjach międzyludzkich chyba nie ma gorszego "pomocnika" i "doradcy" jak właśnie spektrum autyzmu.

Nie bez powodów najlepiej właśnie dogadywałem się z komputerami. Komputery nie mają uczuć, więc rozumiemy się na warstwie czysto logicznej.

Ogólnie współczuję teraz sobie i wszystkim innym osobom, które doświadczają tego na co dzień.

Widzę, że byłem zdecydowanie zbyt naiwny, że po raz kolejny dałem sobie szansę, chociaż widziałem, że sama diagnoza nie rozwiąże mi problemów w relacjach. Doprowadziłem tylko do wielkiej krzywdy, a mogłem nic nie robić i uchroniłbym tę biedą osobę od cierpienia...

Pozdrawiam Wszystkich!

Powinienem się znów nieco częściej pokazywać, jak będę miał coś ważniejszego do przekazania.

[Zorua66]

https://www.aspietests.org/raads/questions.php?show=1

Wyszło mi wysokie prawdopodobieństwo zaburzeń autystycznych.

[kyo]

Twój wynik Aspi: 147 na 200
Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 54 na 200
Wykazujesz większość cech Aspi

[Kra_Kra]

Nie wiem czy to jest wiarygodne bo mi też wychodziło za każdym razem większość cech asp. choć jako dziecko szybko zaczęłam mówić, a to jest podobno charakterystyczne dla osób z zespołem aspergera, że późno zaczynają mówić. Kiedyś pewna psycholog kliniczna też mi powiedziała, że rozpoznaje u mnie cechy z.aspergera, ale ona sama miała syna z zesp.asp. więc może miała przewrażliwienie na tym punkcie.

Może ja sprawiam wrażenie osoby, która może mieć zespół aspergera i jest to korelacja przypadkowa, nie wiem czy taka konfiguracja jest możliwa.

[Ketina]

Nie wiem czy to jest wiarygodne bo mi też wychodziło za każdym razem większość cech asp. choć jako dziecko szybko zaczęłam mówić, a to jest podobno charakterystyczne dla osób z zespołem aspergera, że późno zaczynają mówić. Kiedyś pewna psycholog kliniczna też mi powiedziała, że rozpoznaje u mnie cechy z.aspergera, ale ona sama miała syna z zesp.asp. więc może miała przewrażliwienie na tym punkcie.

Może ja sprawiam wrażenie osoby, która może mieć zespół aspergera i jest to korelacja przypadkowa, nie wiem czy taka konfiguracja jest możliwa.

Ja też zaczęłam bardzo wcześnie mówić oraz składać pełne zdania, a pomimo tego dostałam diagnozę ZA(lub jakiegoś innego mniej lub bardziej związanego ze spektrum autyzmu). 

Warto również pochylić się nad innymi zaburzeniami, które mogą mieć podobne objawy np.:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Upo%C5%9Bl...a_si%C4%99

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Hiperleksja

[Żółwik]

Ja też zacząłem w normalnym czasie mówić, a czytać bardzo szybko – teksty z gazet już w wieku 4 lat. We wczesnych latach szkolnych odstawałem w górę od rówieśników w zakresie zdolności intelektualnych i zasobu pojęciowego, a w dół w zakresie komunikacji społecznej, umiejętności zabawy czy rozpoczynania rozmów.
Taki zwyczajny "joy" z bycia wśród ludzi złapałem chyba dopiero na studiach.

Podobno "zespół Aspergera" ma odejść do lamusa na rzecz spektrum autyzmu z różnymi stopniami upośledzenia rozwoju intelektualnego i języka funkcjonalnego.
https://icd.who.int/browse11/l-m/en#/htt...f437815624

Autism spectrum disorder is characterised by persistent deficits in the ability to initiate and to sustain reciprocal social interaction and social communication, and by a range of restricted, repetitive, and inflexible patterns of behaviour, interests or activities that are clearly atypical or excessive for the individual’s age and sociocultural context. The onset of the disorder occurs during the developmental period, typically in early childhood, but symptoms may not become fully manifest until later, when social demands exceed limited capacities. Deficits are sufficiently severe to cause impairment in personal, family, social, educational, occupational or other important areas of functioning and are usually a pervasive feature of the individual’s functioning observable in all settings, although they may vary according to social, educational, or other context. Individuals along the spectrum exhibit a full range of intellectual functioning and language abilities.

A ten quiz jest chyba mało specyficzny. Przy schizoidalności, schizotypii, os. unikającej, samej fobii czy ZOK wynika będą wysokie.

[Kra_Kra]

Podobno "zespół Aspergera" ma odejść do lamusa na rzecz spektrum autyzmu z różnymi stopniami upośledzenia rozwoju intelektualnego i języka funkcjonalnego.

No właśnie ta psycholog używała terminu " osoba ze spektrum autyzmu, wysoko lub nisko funkcjonująca". Powiedziała też, że u kobiet wysoko funkcjonujących trudniej rozpoznać, bo potrafią bardziej kompensować niektóre objawy. Ale wracając do testu, właśnie to samo odczułam - że jest mało specyficzny i może mając samą fobię może wprowadzać w błąd. Myślę, że trzeba być bardzo ostrożnym przy diagnozie.

[Inika]

Ja też zacząłem w normalnym czasie mówić, a czytać bardzo szybko – teksty z gazet już w wieku 4 lat. We wczesnych latach szkolnych odstawałem w górę od rówieśników w zakresie zdolności intelektualnych i zasobu pojęciowego, a w dół w zakresie komunikacji społecznej, umiejętności zabawy czy rozpoczynania rozmów.
Taki zwyczajny "joy" z bycia wśród ludzi złapałem chyba dopiero na studiach.

Ja miałam bardzo podobne doświadczenia. Też zaczęłam mówić w normalnym czasie. Czytać zaczęłam napewno zanim poszłam do zerówki. Ostatnio siostra mi powiedziała, że pamięta, że dziadek powtarzał, że ja czytałam już w wieku 3 lat 😁 Nie wiem czy tak było naprawdę. Kontakty społeczne nie były mi potrzebne. Może nie do końca nie były potrzebne, ale nie zwracałam na nie uwagi. Nie potrafiłam się bawić. Kiedy inni się bawili to zastanawiałam sie po co oni to robią. Byłam poważniejsza niż inne dzieci. Do 10 roku życia to nie był dla mnie problem. W wieku 11 lat zostałam wyraźnie odrzucona przez rówieśników i to już był problem.
Nigdy nie zdiagnozowano u mnie zespołu aspergera. W tym teście wyszło mi że mam cechy za i neurotypowe. Nie wiem tak naprawde czy mam aspergera czy nie.

[Żółwik]

Nie wiem tak naprawde czy mam aspergera czy nie.

Koncepcja spektrum ma taką przewagę, że te cechy się ma w pewnym stopniu, a nie zero-jedynkowo. Diagnozę stawia się, jeśli cechy autystyczne powodują osobiste cierpienie i istotne problemy w życiu społecznym czy rodzinnym.

Przy terapii wtórnych zaburzeń depresyjnych i lękowych diagnoza spektrum (nawet w wieku dorosłym) może (w idealnym modelu) pomóc w doborze metod terapeutycznych.
Na autyzm jako taki leku nie ma.

[Bienqq]

W sumie się spodziewałem że nie jestem, a jeśli już to co najwyżej częściowo
Twój wynik Aspi: 92 na 200
Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 126 na 200
Wygląda na to, że masz cechy zarówno Aspie, jak i neurotypowe


[Obrazek: poly10a.php?p1=86&p2=21&p3=52&p4=49&p5=2...=31&p10=61]

[Użytkownik 102842]

Ups, aż tak źle...

Twój wynik Aspi: 122 na 200
Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 65 na 200
Wykazujesz większość cech Aspi


   

Mam w rodzinie osobę autystyczną, i jakkolwiek zawsze wydawało mi się, że jestem od tej osoby bardziej "normalna", więc nie mogę być autystyczna, to jednak czułam coś jest ze mną nie tak i zawsze było, i ci "normalni" to widzą, że odstaję od tego, co jest uważane za normalne, oczywiste rzeczy sprawiają mi trudności. Więc w sumie wynik nie jest ogromnym zaskoczeniem

[Użytkownik 102314]

[leftcereal]

W sumie ciekawe, ale wg mnie bliżej mi do ADHD + fobia.
Ale podchodziłem do tego testu 2 razy, i żeby go przetrwać musiałem ze 2 przerwy zrobić
Twój wynik Aspi: 119 na 200
Twój wynik neurotypowy(nieautystyczny): 79 na 200
Wykazujesz większość cech Aspi
   

[Żółwik]

Ups, aż tak źle...

Twój wynik Aspi: 122 na 200
Twój wynik neurotypowy (nieautystyczny): 65 na 200
Wykazujesz większość cech Aspi

Posiadanie takich cech nie jest z góry złe.
One krążą w populacji i, nie wiedzieć kiedy, mogą dać korzyści.

Owszem, problem z dopasowaniem się do neurotypowego otoczenia/społeczeństwa/wzorca może utrudniać życie.
Chyba trudno być autystycznym pod presją konsumpcjonizmu/okrutnego kapitalizmu, ale w jakiejś futurystycznej technokracji można sobie wyobrazić inaczej...