26 Maj 2020, Wto 18:55, PID: 821872
Chce sie tutaj wygadac z jednej rzeczy, bo po tym co dzisiaj znalazlam mam bardzo mieszane uczucia. Czuje gniew, rozczarowanie, troche ubaw w sumie i w pewnym sensie spokoj, bo juz bardziej wiem na czym stoje.
Pisalam moze wczesniej, ze wyjazd za granice pozbawil mnie znajomych? Jak nie, to pisze to teraz. Mieszlam w Niemczech ale poza rodzina, nie mam kontaktu z nikkm z kraju. Moja jedyna przyjaciolka, przestala sie odzywac do mnie jak tylko wyjechalam. Ani nie dzwoni, ani nie pisze, nic kompletnie. I wlasnie o niej chce teraz napisac bo dzisiaj znalazlam cos, co wierze, ze jest powodem zerwania kontaktu ze mna. Generalnie ja sama soe do noej nie odzywalam i nie odezwe sie pierwsza. Powod jest prosty-zawsze ja inicjowalam kontakt, doslownie, nigdy sie nie zdarzylo, zeby ona pierwsza napisala "co tam", chyba, ze jak chciala sie spotoac, wyjsc gdzies. Zachowalam wiec te resztki godnosci,no bo ile mozna sie pod kogos podkladac, przyjazn i chec utrzymywania kontaktu powinna pochodzic z obu stron. Niemniej jednak, brak przyjaciolki mi doskwiera, czesto o niej myslalam,.bo po pierwsze, za granica nie mam znajomych, po drugie, nagle zerwanie kontaktu, bez jakiegokolwiek wyjasnienia, sprawia, ze czlowiek czuje sie dziwnie, jakby mial jakas sprawe niedomknieta, zwlaszcza jesli osobe znalo sie od dziecinstwa. No, ale minelo tak te 8 miesiecy bez kontaktu z nia, mnie zastanawialo co bylo powodem nieodzywania sie. Mialam domysly, ze albo ja cos zlego zrobilam, albo ona poznala nowe osoby i po proatu mnie olala. No ale i tak nie dawalo mi to spokoju tak bardzo, ze mialam nawet sny, ze jej wygarniam jej zachowanie, ze mnie zlala itp. Postanowilam jakos dowiedziec sie co u niej slychac i przypomnialo mi sie, ze ona wyslala mi kiedys linka do swojego wattpada (jakby ktos nie wiedzial, to jest strona,.gdzie wrzuca sie swoje opowiadania, fanfiki) no to weszlam w ten link. Okazalo sie, ze mojej przyjaciolce powodzi sie na tej stronie, ma duzo obserwujacych, jej opowiadania sa znane, wygrywaja w rankingach, wiele osob z nia tam pisze. I to mnie rozwalilo, bo srednia wieku uzytkownikow wattpad jest dosc niska, tam glownie nastolatki siedza, tak samo u niej nna profilu ludzie w przedziale wiekowym 13-17 lat. Moja przyjaciolka ma lat 23. Na poczatku dobilo mnie to, bo ona jest.tam aktywna na tej stronie, codziennie wrzucs jakies ppowiadanie albo konwersuje z ludzmi i z tych konwersacji dowiedzialam sie, ze ona tak naprawde w chacie sie nudzi i ziomkwo szuka przez neta. Wczoraj szukala partnera do gry przez neta wsrod dzieci 15 letnich... Odczulam gniew jak to przeczytalam, gniew, ze osoba, ktora znam od dziecka woli soedzoec na kompie i grac z jakims awatarem z gimnazjum, niz odezwac sie do starej przyaciolki, z ktora spedzila.cale mlode lata i ktora.chociaz na oczy widziala.... Potem zaczelam skladac wszystko w jedna calosc, rozmawialam z moim partnerem o tym (on ja znal), przypomnialam sobie rowniez.nasze klotnie, spory i tarcia w relacji i doszlam do wniosku, mojej przyjaciolce nie zalezalo na szczerej przyjazni ale na lizaniu d*py, wiecznym glaskaniu po glowce i braku jakiejkolwiek krytyki. Teraz jest w pewnym sensie "slawna", ma.ludzi, ktorzy jej nadskakuja na tej stronie, spuszczaja sie nad jej pracami, ma.atencje to zapomniala o mnie. Wiem, ze wnioski sa dosyc mocne ale mam powody, zeby tak sadzic. Wszystkie nasze klotne i sppry ZAWSZE pojawialy sie, gdy bylo cos nie po jej mysli, ona potrafila sie obrazic bo ja np. wyrazilam swoje zdanie ma temat lgbt. Raz nie odzywala sie przez pol roku do mnie, powodem byla.odmowa pojscia do klubu, bo bylam zmeczona, to sprawilo, ze pojawil sie foch i obraza majestatu. Ja przyjaciolka idealna nie jestrm, czesto sama nie wiem z czym to sie jej i czy w porzadku sie zachowuje ale jestem jako czlowiek bardzo szczera i nieco krytyczna w stosunku dp siebie i innych. Jak mi sie cps nie podoba,.to mowie to wprost i mam wrazenie, ze mojej przyjaciolce to nie pasowalo.
Generalnie teraz, jak znalazlam tego wattpada i poukladalam sobie pare spraw,.cxuje sie zdecydowanie lepiej, jakbym zrzucila jakis ciezar, mam w koncu w miare nakreslony obraz na czym stoje i mysle, ze teraz latwiej bedzie uwolnic mi sie od tej toksycznej relacji i byc moze poszuakc czegos innego. Pisze to tez ku przestrodze, bk wiem, ze na tym forum duzo osob nie ma.znajomych ale naprawde fakt jest taki, ze nie warto trzymac z byle kim, bo mozna sie naciac jak ja. Mnie nikt nie oszukal, przyjaciolka nie ukrywala tego kim jest,.ale.to ja z obawy przed samotnoscia wypieralam te zachowania, racjonalizowalam je i nie chcialam zauwazyc tego, ze w tej relacji nie ma rownego traktowania. Obce osoby za granica okazaly mi wiecej wsparcia i pomocy niz ona kiedykolwiek, ale.bylam zbyt glupia, zeby to dostrzec,.do tego czesto prowadzi samotnosc i desperacja
Pisalam moze wczesniej, ze wyjazd za granice pozbawil mnie znajomych? Jak nie, to pisze to teraz. Mieszlam w Niemczech ale poza rodzina, nie mam kontaktu z nikkm z kraju. Moja jedyna przyjaciolka, przestala sie odzywac do mnie jak tylko wyjechalam. Ani nie dzwoni, ani nie pisze, nic kompletnie. I wlasnie o niej chce teraz napisac bo dzisiaj znalazlam cos, co wierze, ze jest powodem zerwania kontaktu ze mna. Generalnie ja sama soe do noej nie odzywalam i nie odezwe sie pierwsza. Powod jest prosty-zawsze ja inicjowalam kontakt, doslownie, nigdy sie nie zdarzylo, zeby ona pierwsza napisala "co tam", chyba, ze jak chciala sie spotoac, wyjsc gdzies. Zachowalam wiec te resztki godnosci,no bo ile mozna sie pod kogos podkladac, przyjazn i chec utrzymywania kontaktu powinna pochodzic z obu stron. Niemniej jednak, brak przyjaciolki mi doskwiera, czesto o niej myslalam,.bo po pierwsze, za granica nie mam znajomych, po drugie, nagle zerwanie kontaktu, bez jakiegokolwiek wyjasnienia, sprawia, ze czlowiek czuje sie dziwnie, jakby mial jakas sprawe niedomknieta, zwlaszcza jesli osobe znalo sie od dziecinstwa. No, ale minelo tak te 8 miesiecy bez kontaktu z nia, mnie zastanawialo co bylo powodem nieodzywania sie. Mialam domysly, ze albo ja cos zlego zrobilam, albo ona poznala nowe osoby i po proatu mnie olala. No ale i tak nie dawalo mi to spokoju tak bardzo, ze mialam nawet sny, ze jej wygarniam jej zachowanie, ze mnie zlala itp. Postanowilam jakos dowiedziec sie co u niej slychac i przypomnialo mi sie, ze ona wyslala mi kiedys linka do swojego wattpada (jakby ktos nie wiedzial, to jest strona,.gdzie wrzuca sie swoje opowiadania, fanfiki) no to weszlam w ten link. Okazalo sie, ze mojej przyjaciolce powodzi sie na tej stronie, ma duzo obserwujacych, jej opowiadania sa znane, wygrywaja w rankingach, wiele osob z nia tam pisze. I to mnie rozwalilo, bo srednia wieku uzytkownikow wattpad jest dosc niska, tam glownie nastolatki siedza, tak samo u niej nna profilu ludzie w przedziale wiekowym 13-17 lat. Moja przyjaciolka ma lat 23. Na poczatku dobilo mnie to, bo ona jest.tam aktywna na tej stronie, codziennie wrzucs jakies ppowiadanie albo konwersuje z ludzmi i z tych konwersacji dowiedzialam sie, ze ona tak naprawde w chacie sie nudzi i ziomkwo szuka przez neta. Wczoraj szukala partnera do gry przez neta wsrod dzieci 15 letnich... Odczulam gniew jak to przeczytalam, gniew, ze osoba, ktora znam od dziecka woli soedzoec na kompie i grac z jakims awatarem z gimnazjum, niz odezwac sie do starej przyaciolki, z ktora spedzila.cale mlode lata i ktora.chociaz na oczy widziala.... Potem zaczelam skladac wszystko w jedna calosc, rozmawialam z moim partnerem o tym (on ja znal), przypomnialam sobie rowniez.nasze klotnie, spory i tarcia w relacji i doszlam do wniosku, mojej przyjaciolce nie zalezalo na szczerej przyjazni ale na lizaniu d*py, wiecznym glaskaniu po glowce i braku jakiejkolwiek krytyki. Teraz jest w pewnym sensie "slawna", ma.ludzi, ktorzy jej nadskakuja na tej stronie, spuszczaja sie nad jej pracami, ma.atencje to zapomniala o mnie. Wiem, ze wnioski sa dosyc mocne ale mam powody, zeby tak sadzic. Wszystkie nasze klotne i sppry ZAWSZE pojawialy sie, gdy bylo cos nie po jej mysli, ona potrafila sie obrazic bo ja np. wyrazilam swoje zdanie ma temat lgbt. Raz nie odzywala sie przez pol roku do mnie, powodem byla.odmowa pojscia do klubu, bo bylam zmeczona, to sprawilo, ze pojawil sie foch i obraza majestatu. Ja przyjaciolka idealna nie jestrm, czesto sama nie wiem z czym to sie jej i czy w porzadku sie zachowuje ale jestem jako czlowiek bardzo szczera i nieco krytyczna w stosunku dp siebie i innych. Jak mi sie cps nie podoba,.to mowie to wprost i mam wrazenie, ze mojej przyjaciolce to nie pasowalo.
Generalnie teraz, jak znalazlam tego wattpada i poukladalam sobie pare spraw,.cxuje sie zdecydowanie lepiej, jakbym zrzucila jakis ciezar, mam w koncu w miare nakreslony obraz na czym stoje i mysle, ze teraz latwiej bedzie uwolnic mi sie od tej toksycznej relacji i byc moze poszuakc czegos innego. Pisze to tez ku przestrodze, bk wiem, ze na tym forum duzo osob nie ma.znajomych ale naprawde fakt jest taki, ze nie warto trzymac z byle kim, bo mozna sie naciac jak ja. Mnie nikt nie oszukal, przyjaciolka nie ukrywala tego kim jest,.ale.to ja z obawy przed samotnoscia wypieralam te zachowania, racjonalizowalam je i nie chcialam zauwazyc tego, ze w tej relacji nie ma rownego traktowania. Obce osoby za granica okazaly mi wiecej wsparcia i pomocy niz ona kiedykolwiek, ale.bylam zbyt glupia, zeby to dostrzec,.do tego czesto prowadzi samotnosc i desperacja